Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mamy całą kwotę! Dziękujemy wszystkim Darczyńcom.
Florcia to kotka wolno żyjąca. Kilka lat temu została przez nas wykastrowana. W ostatnim czasie pojawiły się u niej problemy ze zdrowiem. Kotka ma złamany ogon i problemy z wypróżnianiem się - masy kałowe zalegają w jelitach i muszą być ręcznie usuwane przez człowieka. Karmicielka zawiozła Florcię do lecznicy i poprosiła nas o pomoc dla koteczki. Kotka przebywa w szpitaliku. Po zakończeniu leczenia Florcia nie może wrócić na wolność. Prosimy o wpłaty dla tej biedy.
Opis wywiadu:
Kotka dzika, wolno żyjąca
W lipcu uraz ogona, była wizyta w innym ZLZ zalecono antybiotyk, Pani udało podać się dwie dawki
Ostatnio zauważono, że ogon stał się czarny, potem wróciła bez fragmentu ogona
Zalecono unidox, dostała kilka dawek, zalecono miejscowo stosowanie balsamu szostakowskiego
Leki i toaleta nieregularnie, nie zawsze udaje się ją złapać
Dzisiaj dała się złapać, inaczej się zachowuje
Opis badania:
badanie ograniczone
znaczne odwodnienie
zaniki mięśniowe
błony śluzowe bladoróżowe
osłuchowo mruczy
jama brzuszna miękka, tkliwa, bardzo duże ilości zalegających uformowanych mas kałowych
rana na ogonie po starym urazie, bez żadnego wysięku, wypływu, obrzęku itp
próba wykonania lewatywy - masy kałowe bardzo twarde, duże - niemożliwe usunięcie mas kałowych, próba wymasowania, wprowadzenie do odbytnicy ciepłej mieszanki wody z olejem parafinowym
U kota mamy 2 główne problemy:
1. złamanie ogona, który wtórnie doprowadził do drugiego problemu
2. koprostazy i zaburzenia perystaltyki przewodu pokarmowego, przez co powstały masy kałowe uciskające na ścianę jelita, ale wielkości tak dużej, że kot nie był w stanie samoistnie się wypróżnić.
Kał manualnie podzielono, rozmiękczono i wyjęto z prostnicy, ale nie jest powiedziane, że kot będzie w stanie samoistnie się wypróżniać i problem nie nawróci, stąd konieczna hospitalizacja jeszcze przez kilka dni.
Kot nie będzie mógł być już kotem wychodzacym; jest zbyt duże ryzyko, że ponownie dojdzie do zaparcia (kot może jeść wtedy myszy i ptaki). Florcia wymaga podawania 2 razy dziennie leków doustnych w celu pobudzenia perystaltyki przewodu pokarmowego. Brak ogona tez utrudnia zachowanie równowagi i poruszanie się u kotów wychodzących, co może narazić ją na kolejne urazy/upadki.
Faktura jest załączona w plikach na dole zbiórki
Wpłać kilka złotych i udostępnij tę zbiórkę!
Ładuję...