Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sa pierwsze wyniki. Niestety stan wątroby kotki jest dramatyczny Najprawdopodobniej to ona powoduje zbieranie się płynu (tym bardziej że jest on żółtawy). Czekamy jeszcze na wyniki w kierunku FiP. Kotka dostała leki ale niestety przy chorej wątrobie potrzebny jest czas... a ona biedna go nie ma. Dziś już gorzej się czuje, ciężej oddycha bo plyn zbiera się też już w płucach... a brzuch mimo ściągnięcia wczoraj 3l, znowu jest prawie o połowę większy
Rokowania są bardzo ostrożne...
W weekend dostaliśmy zgłoszenie o bardzo grubej kotce, albo wysoko ciężarnej z OGROMNĄ ilością kociąt, albo bardzo chorej...
Dziś rano kotka trafiła do lecznicy gdzie niestety okazało się że w brzuszku kotki nie ma kociąt, zamiast tego jest ogromna ilość płynu. Wodobrzusze takich rozmiarów jest naprawdę rzadkie. Kotka mogłaby nie przeżyć kolejnego tygodnia (płyn zaczął już zbierać się też w płucach). Jest wychudzona, zapchlona. Jej stan jest zły, choć samopoczucie ma dobre.
Póki co nie wiemy co jest przyczyną jej choroby. Zrobiono jej testy FiV/FeLV które wyszły ujemnie. Pobrano krew i oczywiście wykonano punkcje z poborem płynu do badań. Będzie miała wykonane USG. Jeśli uda się jej pomóc czeka ją też oczywiście kastracja. Kotka została odrobaczona i odpchlona.
Niestety diagnostyka i ewentualnie leczenie kotki nie będzie tanie. Musimy wykluczyć FIP (choć na szczęście płyn z brzucha nie wyglądał na "FiPowy") i inne poważne choroby. Wdrożyć leczenie... Już teraz wstępne badania kosztowały nas to ponad 500 zł.
Ładuję...