Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, możemy się pochwalić, że nie odmówiliśmy pomocy żadnemu kotkowi i uratowaliśmy w tym roku ponad 30 maluchów! Mieszkają z nami też starsze koty, które zostały u nas po akcjach adopcyjnych z zeszłych lat. Możemy im pomagać dzięki Wam!
Dziękujemy! ❤️
Nie potrafimy odmówić kolejnym, trafiającym do nas przerażonym bidom, ale brak nam środków na jedzenie dla nich i leczenie... To już 13 kotów w tym miesiącu...
Mamy na utrzymaniu jeszcze inne, dorosłe koty, psy oraz konie. Przygotowanie każdego z kociaków do adopcji to minimum 250 zł (odrobaczenie, odpchlenie, szczepienia, podkłady i karmienie do czasu znalezienia domu). Jeśli kociak choruje to koszty są dużo większe.
Bardzo prosimy o pomoc dobrych ludzi...
2 z kociaków znalazły wczoraj super domek, ale już dziś przyjechał kolejny kociak, całkiem dziki, przerażony i z kocim katarem.
Czekamy na odłowienie reszty jego rodzeństwa... W ciągu kilku dni dotrą do nas też kolejne kociaki z działek. Każdy zdrowy kociak oprócz karmy potrzebuje szczepień, odpchlenia i odrobaczenia. To koszt ponad 100 zł za profilaktykę jednego, zdrowego kota, karma przez miesiąc (tyle średnio przebywa u nas każdy kociak) licząc tę najtańszą to około 150 zł na kociaka. Czyli ogarnięcie zdrowego kota pod adopcję to około 250 zł. Nie licząc już paliwa, wody, prania, pracy i żwirku...
To nasz siódmy kociak w tym miesiącu, na miejsce u nas czeka ich kilkanaście... Jeśli ich nie zgarniemy to zginą tragiczną śmiercią lub rozmnożą się dalej...
Bardzo prosimy o karmę, żwirek i używane rzeczy dla kotów... Jeśli możesz to wpłać złotówkę.
Kolejne 2 bidy złapane w krzakach potrzebują Twojej pomocy. Chętnych domków 0, mimo tego, że nie mamy warunków adopcji z kosmosu. Kolejne 4 czekają na przyjęcie...
Wiecie jak to jest martwić się za co kupię karmę kolejnym maluchom? Skąd wezmę na te wszystkie szczepienia, leczenie, odrobaczenia,a jeśli się nie wyadoptują to zaraz dojdą ich sterylki... Jeden kot to spory koszt, a kilkanaście kotów, kilka koni i psy..?
Co czekałoby te zdziczałe kocie dzieci tam, gdzie zostały wyrzucone? Prawdopodobnie przedwczesna śmierć pod kołami auta, czy maszyny rolniczej, zagryzienie przez psa czy otrucie.. W najlepszym wypadku dożyłyby okresu rozrodczego i dały w niedługim czasie wykładniczą liczbę czarnego nieszczęścia.
Proszę, pomóż mi uratować kociaki. Potrzebuję dla nich środków na karmę, żwirek, podkłady, odrobaczenie, odpchlenie, założenie książeczek zdrowia i szczepienia. Każda z tych rzeczy pomnożona przez cztery daje sporą sumę, a mamy już wielu stałych mieszkańców na utrzymaniu, których nikt nie chce adoptować. Wkładam w zwierzaki ogrom mojej pracy, poświęcam im cały swój wolny czas, jednak finanse ograniczają mnie w tym momencie najbardziej. Budowa azylu pochłania wszystkie środki.
Jeśli chcesz adoptować któregoś to wszystkie info masz na naszym fb: Fundacja Karusek Skrzydlaty Koń. Chętnie przyjmiemy też używane rzeczy po zwierzakach oraz karmę.
Ładuję...