Michał, czyli żywy szkielet kota

Zbiórka zakończona
Wsparło 156 osób
5 715 zł (87,92%)

Rozpoczęcie: 14 Lipca 2024

Zakończenie: 30 Września 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Wychudzony kot wlókł się na trzech łapach nie wiadomo dokąd, bo przecież nie miał domu. Mamy pewność, że nikt na niego nie czekał 💔

Kto nas obserwuje ten już wie, że pod nasze skrzydła kilka dni temu trafił taki nieskrzydlaty zwierz, który wymagał naprawdę pilnej pomocy 🚑 Michał właśnie opuścił szpital. Mam właśnie w rękach jego wypis i jest to naprawdę długa lektura, gruby plik kartek świadczący o tym, że nie myliliśmy się mówiąc wam, że jest naprawdę niedobrze…

Kociak cierpiał i cierpi nadal, bo wychodzenie ze stanu tak silnego odwodnienia i skrajnego wygłodzenia trwa pewien czas. Jego organizm ten trudny moment rekompensuje wyłączając świadomość 😞 Michał właściwie większość czasu drepcze w kółko lub siedzi wpatrzony w ścianę. A jak zasypia to takim snem, ze nawet najgłośniejsza burza by go nie obudziła. Z tego letargu muszę go systematycznie budzić, żeby pamiętał o jedzeniu czy sikaniu. Choć sika pod siebie to bardzo cieszymy się, że brzuch w ogóle działa, bo przez kilka dni spędzonych w szpitalu musiał być cewnikowany. Michał nie chciał też jeść ani pić - może po prostu czekał już na koniec?

Jak to się właściwie stało, że Michaś jest w tak dramatycznym stanie❓ Mamy kilka podejrzeń. Być może było to spotkanie z rozpędzonym autem, co tłumaczyłoby kulawą łapkę i pogruchotane kręgi. A może upadek z wysokości? Z pewnością obolałe ciało nie pozwoliło bezdomnemu mruczkowi na skuteczne polowania - stąd tak skrajne wychudzenie. Do tego problemy z serduchem i te neurologiczne dały obraz kociaka, który z każdym krokiem walczył o życie.

I walczy nadal. Wiemy, że się uda ❤️ Potrzebujemy jednak waszej pomocy. Nie ukrywamy, to leczenie będzie kosztowne, ale nie umiemy (i nie chcemy) odmawiać pomocy. Czeka nas faktura za opiekę w szpitalu, a wizyty u kardiologa i neurologa nie mogą czekać.

Taki kociak to nieporównywalnie większy koszt niż te do których jesteśmy przyzwyczajeni… Pomożecie? 🥺

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
10 zakończonych zbiórek
Wsparło 156 osób
5 715 zł (87,92%)