Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
edit: Kotów przybywa, odławiane są kolejne maluchy do leczenia - dramat trwa :( Potrzebujemy dalszego wsparcia : na leczenie, nowe transportery , dobra karmę, pellet
Codziennie dostajemy zgłoszenia o potrzebujących zwierzętach. Tym razem, jako że sezon na kociaki trwa w najlepsze, o dwójce kociaków z chorymi oczami. Gdy nasze wolontariuszki dotarły na miejsce, okazało się, że kociaków jest więcej. Każdy w złym stanie.
Myśląc racjonalnie (brak kasy, brak miejsca), nie mogliśmy ich zabrać, ale gdyby zostały, to w najlepszym przypadku zostałyby bez oczu. Udało nam się odłowić matkę z trzema kociakami.
Została jeszcze druga kocia rodzina, jeszcze bardziej dzika... Koty mają max 5-6 tygodni i już dość zaawansowany koci katar. Wiąże się to z codziennymi wizytami u weta. Okropnie zarobaczone. I wewnętrznie i zewnętrznie. Całe towarzystwo musiało zostać odrobaczone. Kociaki już same jedzą, i na szczęście dopisuje im apetyt. Potrzebują teraz dobrej jakościowo karmy i podkładów. To wszystko kosztuje...
W tym miejscu problem jest ogromny. Praktycznie całe stado jest niekastrowane. Oczywiście, podejmujemy próby wyłapania na kastracje, ale bez współpracy ze strony karmicielek wiele nie zdziałamy, bo jest to teren jednostki wojskowej, na który nie mamy wstępu. Wszystkie nasze działania musimy wykonywać za bramą. Na jednostce zostały inne koty, którym również trzeba pomóc. Konto fundacyjne świeci pustkami, a potrzeby (i dług...) rosną.
Pomóżcie nam pomagać, dorzućcie grosza dla kociej rodzinki... One tam czekają na pomoc!
Ładuję...