Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mamy to! Dzięki Państwa wsparciu Rudasek przeszedł operację usunięcia gałki ocznej i wrócił do zdrowia. Serdecznie dziękujemy wszystkim za otrzymane wpłaty!
W dniu 30 marca w Przychodni Weterynaryjnej Uniwet w Krakowie Rudasek przejdzie badania przedoperacyjne. Termin operacji został wyznaczony na środę 12 kwietnia. Operacja odbędzie się w tej samej przychodni. Operował Rudaska będzie Lek. wet. spec. chirurg Dominik Gąsiorowski.
Kilka dni temu u jednego z kotów pani Barbary wykryto nowotwór oka, uratować jego życie może błyskawicznie przeprowadzona operacja.
Pani Barbara jest jedną z wielu opiekunek kotów wolno żyjących w Krakowie. Opiekuje się futrzakami już ponad 20 lat. Stwarza im miejsca schronienia (nie tylko na zimne dni), dba także o ich pełne brzuszki. Wszystkie zwierzaki, którymi się opiekuje, są sterylizowane i zaopatrzone weterynaryjnie.
Przez wszystkie te lata los był dla pani Barbary łaskawy, szerokim łukiem omijały ją nieuleczalne kocie choroby. Drobne urazy zwykle udawało się wyleczyć. Niestety część kotów odeszła za tęczowy most głównie w wyniku samochodowych potrąceń w nocy – pani Barbara znajdowała je rano w pobliżu miejsca karmienia. Dwa najstarsze kociaki doświadczają emeryckiego lenistwa w domu.
Początek marca przyniósł złą wiadomość... U jednego z kotów wykryto nowotwór oka. Zdaniem lekarzy Rudasek powinien być operowany jak najszybciej – tylko szybka interwencja chirurgiczna może uratować mu życie - odkładanie w czasie usunięcia gałki ocznej może skutkować rozsiewem komórek nowotworowych. Orientacyjny koszt operacji to około 1700 złotych.
Poniżej fragment listu pani Barbary:
Po raz pierwszy muszę prosić o pomoc w zbiórce na ratowanie życia i zdrowia mojego podopiecznego. PROSZĘ, pomóżcie mi w walce o jego życie. Nie zostawiajcie nas samych bez wsparcia. Wierzę, że jak ja pomagałam kotom w potrzebie, tak teraz KTOŚ pomoże mnie w ratowaniu kociego zdrowia i życia. Udostępniajcie, proszę, tę zbiórkę, bo nie tracę nadziei, że dzięki Waszym wrażliwym sercom uda mi się uratować te maleńkie kocie życie.
W imieniu pani Barbary oraz Rudaska zwracamy się do Was z prośbą o pomoc i wsparcie – wierzymy, że jak zawsze nie zawiedziecie. Z góry dziękujemy za każdą wpłatę.
Ładuję...