Ciepło, brak głodu i opieka. To marzenie każdego kota zimą. Pomóżcie im razem z nami!

Grudzień 2024 na Suwalszczyźnie. Temperatura od -2 do -15 stopni na podwórku. Okropny i trudny czas dla kotów wolnożyjących szukających wszędzie ciepła i bezpieczeństwa.

Walka o przetrwanie każdego dnia, tym bardziej nocy. Przeszukany cały teren w poszukiwaniu ciepłego kąta do spania. Kartony, budki, kawałek kocyka. Ale nic nie zastąpi otwartego okienka do piwnicy z nagrzanym piecem, ogrzewanego domu, podgrzewanej podłogi, zawsze pełnej miski, niezamarzniętej wody, budki z legowiskiem, drapaka i dla niektórych bliskość człowieka i innych zwierząt. My przybywamy im z pomocą. Karmimy, wpuszczamy do domu, w razie potrzeby leczymy. Tej zimy o wejście do domu przy naszym Azylu dla starszych psów poprosiło już prawie 10 kotów z ulicy. Koty, które latem żyją na naszym terenie, nigdy nie wchodziły do domu, teraz poprosiły.

Z zimna. Nie możemy im nie pomóc. Gdy zima minie, zapewne się wyprowadzą i wrócą za rok, gdy znów przyjdą mrozy. Zbiórka powstała dla nich. Głównie na karmę, na odrobaczania, na ciepłe domki dla tych dzikusków, które wolą marznąć niż wejść do domu z człowiekiem, na ciepłe legowiska, na drapak dzięki któremu czują się bezpiecznie i komfortowo. Na leczenie, wsparcie odporności i wszystkie inne potrzeby.

Prosimy o pomoc w uzbieraniu 2.5 tysiąca złotych. Wydaje się dużo, ale dla takiej ilości zwierząt, uwierzcie nam, nie jest to dużo. Prosimy o złotówkę, pięć, tyle ile każdy może. Dajmy im chociaż trochę ciepła i opieki.