Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zakup karmy, żwirku, mleka dla kociąt, klatek i transporterów oraz sfinansowanie leczenia, szczepień i sterylizacji.
Pani Józefa jest miłą starszą panią, która wraz ze swoim mężem w malutkim domu na przedmieściach Krakowa stworzyła przystań dla bezdomnych kotów i psów. Trafiają tam przede wszystkim opuszczone kocięta i kotki z kociętami oraz dorosłe koty, oddane, porzucone przez właścicieli, skrzywdzone, po wypadkach i innych dramatycznych zdarzeniach. W momentach krytycznych tzn. późną wiosną i jesienią, kiedy pojawiają się kolejne urodzone na wolności kocie mioty, pani Józefa ma pod opieką nawet 50-60 kotów. Wszystkie muszą dostać jeść, niektóre specjalistyczną karmę ze względu na schorzenia, a maluchy dodatkowo mleko dla kociąt, bo nie zawsze jest przy nich mama. Codziennie trzeba posprzątać niezliczoną ilość kuwet i nasypać do nich świeżego żwirku, który przecież kosztuje nie mało. Co kilka dni trzeba jechać do weterynarza, bo przy takiej ilości zwierząt zawsze ktoś jest chory.
Wszystkim swoim podpiecznym starsza pani z wielkim wysiłkiem szuka nowych, troskliwych domów - chce, aby trafiły do dobrych ludzi, dla których staną się towarzyszami życia. W tym i w zdobyciu karmy, czy pieniędzy na szczepienia, sterylizacje i leczenie kocich nieszczęść pomagają bardzo nieliczni wolontariusze.
Fundacja nasza również stara się wesprzeć działania pani Józefy dostarczając karmę, żwirek, mleko dla kociąt czy inne potrzebne rzeczy. My pomagamy jej, a Ona nam, bo gdy trafi do nas kot w potrzebie na panią Józię zawsze możemy liczyć. Nigdy nie odmawia schronienia i opieki żadnej kociej istocie.
Fundusze uzyskane ze zbiórki zostaną w całości przeznaczone na zakup najpotrzebniejszych rzeczy: karmy, żwirku, transporterów, klatek itp. oraz sfinansowanie opieki weterynaryjnej.
Ładuję...