Śmiertelny wirus! Jeden maluch nie żyje, drugi jeszcze walczy!

Porzucona kocica w ciąży urodziła na jednym z lubelskich osiedli... Przeganiana, głodna, walcząca o każdy dzień życia rodzina... W końcu została zauważona! Przeszła wizytę w klinice, gdzie wykonano wszystkie testy i badania. Nic nie wykazały, kociaki były zdrowe. Trafiły do domu tymczasowego. I wtedy zaczął się dramat...

Pewnego dnia jeden maluch gorzej się poczuł. Kolejna wizyta w klinice, kolejne testy... Testy na panleukopenię wyszły pozytywne u dwóch kociaków.

Zostały przewiezione od razu do szpitala w całodobowej klinice, gdzie przebywały w izolatce. Dostały surowce, wszystkie potrzebne leki. Jednak mimo szybkiej reakcji opiekunki, czarny maluch (Lucek), mimo walki, był bardzo słaby, niestety panleukopenia zebrała swoje żniwo...

Kacperek wciąż walczy, jednak rokowania są ostrożne. Wciąż nie ma apetytu, dostaje leki, kroplówki. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze...

Błagamy o wparcie finansowe, kociak będzie w klinice jeszcze trochę czasu... Testy, badania, karma, leki, szpital - to wszystko kosztuje fortunę. W Waszych rękach jest kocie życie... Dziękujemy każdemu, komu los zwierząt nie jest obojętny.