Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie!
Większość kotów z tego stada została wykastrowane, dwie kotki czekają na zabiegi.
Dwa koty z tego miejsca zostały u nas na stałe, Krówka znalazła już dom stały, a Ludwik cały czas czeka, aż ktoś go pokocha i adoptuje. :)
Na wstępie chciałybyśmy podziękować pani Karolinie za reakcję. Wiele osób odwraca wzrok, kiedy pomocy wymagają zwierzęta właścicielskie.
Sąsiadka pani Karoliny to starsza i niemajętna osoba, która kocha zwierzęta, ale nie może im zapewnić odpowiednich warunków. Pani Karolina porozmawiała z nią; sąsiadka bez problemu zgodziła się oddać koty na kastracje i leczenie. Jaki będzie dalszy los zwierząt - ustalimy. Na pewno te koty nie zostaną bez pomocy.
Musimy wykastrować 3 kotki. Piękny kocur ze zdjęć został już wykastrowany. Ma FIV i miał paskudny, duży ropień za uchem. Jest w trakcie leczenia. Dodatkowo kocur, jak i kotka z tego stada mają silnie rozwinięty ropny katar. Sprawa trwa na tyle długo, że efekty standardowego leczenia mogą być różne. Mamy nadzieję, że dodatkowa diagnostyka nie będzie potrzebna.
U jednej z kotek konieczna będzie sanacja paszczy. Tyle wiemy na pewno, kolejne konkrety przyjdą, jak wszystkie zwierzaki zostaną przebadane.
Kocur jest w najgorszym stanie, jednak widzimy wyraźną poprawę. Dobrze zareagował na leczenie i ma ogromny apetyt. Jest zdezorientowany i nieco spięty z powodu nagłej zmiany sytuacji życiowej i zamknięcia w klatce (póki co traktuje nas szorstko ;)), ale widać, że z każdym dniem robi się coraz bardziej wyluzowany. Trzymajcie kciuki za niego i jego koleżanki.
Założyłyśmy zbiórkę dla tego stadka, zbieramy na kastracje kotów, leczenie kataru, sanację paszczy kotki, krople przeciwko pasożytom zewnętrznym i wewnętrznym, badania krwi i testy FIV/FeLV.
Prosimy o pomoc!
Ładuję...