Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dostaliśmy dramatyczny telefon, Pani Kasia szukała pomocy dla kociąt przeraźliwie krzyczących w komórce. Koteczka okociła się w jej komórce i tam starała się opiekować swoimi dziećmi.
Niestety w sąsiedztwie były bardzo agresywne psy, które odstraszały kocią matkę. Kotka była zmuszona wychodzić z komórki, poszukując jedzenia i już nie miała możliwości powrotu do dzieci.
Gdy Ania pojechała zorientować się w sytuacji, maluszki były same, wyziębione i wygłodniałe, rozpaczliwie płakały, wszędzie szukały jedzenia... Trzeba było je szybko zabierać, żeby nie umarły!
Ania zaopiekowała się kocią rodzinką zapewniając im dom tymczasowy ❤️
Niestety kociaki chorują, jedno z maluszków ma zapalenie płuc, trafiło do szpitalika pod tlen. Reszta maluchów również potrzebuje leczenia.
Mają ogromną ilość pasożytów!
Przed nami spore koszty. Bardzo prosimy o wsparcie dla kociej rodzinki.
Kochani potrzebujemy Waszej pomocy, sami nie podołamy...
Ładuję...