Niechciane koty z wyrokiem

Zbiórka zakończona
Wsparło 46 osób
1 565 zł (62,6%)

Rozpoczęcie: 18 Października 2022

Zakończenie: 1 Lutego 2023

Godzina: 23:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
30 Grudnia 2022, 23:31
Białaczka pokonała Vasemira - znow jest razem z Piotrusiem.

"Vesus sie posypał, zupelnie opadł z sił. Epo nie pomaga i anemia wzrosła. Musimy się pożegnać.. :( "

Informacja, która przekazała nam z poczatkiem grudnia Hania - opiekunka Vasemira zwaliła nas z nóg i spowodowała, że serca nam pękły na milion kawałkow. 

Białaczka znów wygrała. :( 

Pełnej kwoty za FV wciąż nie udało nam się zebrać.

Poraz kolejny posimy o wsparcie, byśmy dalej mogli pomagac. :(

Pokaż wszystkie aktualizacje

22 Listopada 2022, 22:01
Piotrus odszedł, pozostały długi... :(

31.10 los wreszcie usmiechnal sie do naszych bialaczkowych Kociaków.

Obaj - tak jak to sobie wymarzylismy wyruszyli do Kociego Azylu w Cieksynie.

Tak bardzo nie chcielismy ich rozdzielać. 

Niestety, los bywa okrutny i przewrotny... Smierc stanela na drodze naszych Kotów. Zabrala nam Piotrusia...

Vasemir został sam...

A nam za ratownie tych Istnien pozostal dług w lecznicy...

Jestesmy w sytuacji, ktota zaczyna nas przerastac. Tyle prosb, tyle blagan a rauchunek za leczenie i hotelowanie Kotów jest nadal nieoplacony. 

Błagamy o wsparcie. T jest juz wrecz upokarzajace, ale nie mamy innego wyjscia.

!!! BŁAGAMY !!!

  

Białaczka. To wyrok dla kotów. O białaczkowe, schorowane koty nikt nie pyta... Choć kochają tak samo jak koty zdrowe, może nawet czasem zamruczą głośnej i tak bardzo są wdzięczne za każdy dotyk, każdy drobny gest.

To mało, to wraz za mało... Rozkładamy ręce. Od kilku już tygodni pod nasza opieka znajdują się dwa białaczkowe kocie nieszczęścia - pierwszy był Piotrus - biało, rudy zasmarkany po uszy dzieciak. Ktoś "pomysłowy" porzucił go pod wiejskim sklepem... Chwilę później dołączył do niego Vasemir - staruszek o pięknym, dymnym umaszczeniu. Kiedy dotarł do lecznicy, zaniemówiliśmy. Tak chudego, tak wyniszczonego Kota nie widzieliśmy już dawno... Strach go było dotykać, bo mieliśmy wrażenie, że on się za moment "rozpadnie" w rekach...

Skóra i kości. Wyniki krwi - FATALNE! Pierwszego już wieczoru groziła mu eutanazja. Obaj żyją. Obaj czekają w lecznicowej klatce. Wtuleni w siebie - tak pięknie wspierają się w chorobie. Zgadnijcie, ile osób zainteresowało się ich adopcja... Ile osób zadzwoniło i zapytało, co z nimi, czy już opuściły lecznice. NIKT! ZERO! Nikogo los tych kotów nie wzruszył... Jesteśmy zmuszeni oraz kolejny prosić ludzi dobrej woli o pomoc...

Leczenie i hotelowanie Kotów to dla nas ogromne koszta... Prosimy o cegielłkę. Cegiełkę dla niechcianych kotów z wyrokiem!

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
17 zakończonych zbiórek
Wsparło 46 osób
1 565 zł (62,6%)