Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za Wasze wsparcie. Niestety obrażenia były zbyt duże. Kotek nie przezył.
Kwota zebrana podczas zbiórki została przeznaczona na spłate dotychczasowego leczenia koteczka.
Jest nam ogromnie przykro...
Ten niespełna roczny kociak wyszedł przed dom, na teren ogrodu. Zwabiony dźwiękiem czy zapachem wybiegł poza ogrodzony teren. Opiekunowie zaczęli go nawoływać, niestety bez rezultatu. Mieli nadzieję, że zaraz wróci, ale tak się nie stało. Wyruszyli więc na poszukiwania. Po kocie nadal nie było śladu, aż nagle ich oczom ukazał się dramatyczny widok. Ich pupil leżał niemal bez życia, nie reagował na ich głosy, wzrok miał nieobecny, a oddech ledwie wyczuwalny.
Natychmiast zabrali go do weterynarza. W gabinecie okazało się, że jest w bardzo ciężkim stanie. Miał zerwaną skórę, potężny krwiak w oku, wysadzający je na wierzch do tego stopnia, że kot nie mógł zamknąć obrzękniętego, przekrwionego oka.
Kot pozostawał niemal bez świadomości, nie reagował na bodźce zewnętrzne. Pyszczek był wypełniony krwią. Badania wykazały, iż kot został licznie postrzelony śrutem. Gdy dochodził do siebie po podaniu leków, okazało się, iż całe jego ciało jest potwornie obolałe. Można powiedzieć, że niemal cudem uszedł z życiem.
Kociak przeszedł już część operacji, ale przed nim kolejne, niestety kosztowne operacje, leczenie i rehabilitacja. Jego opiekunowie nie są w stanie nieść tak dużego ciężaru finansowego, dlatego zdecydowaliśmy się im pomóc. Ale i Was o tę pomoc ogromnie prosimy. Pomóżcie temu kociemu dzieciakowi odzyskać zdrowie!
Ładuję...