Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie Krakersa! Cała kwota została przekazana na pokrycie kosztów operacji i rehabilitacji, które przyniosły świetny efekt i przywróciły mu sprawność. W tzw. międzyczasie Krakers przestał też być psem bezdomnym i został na stałe w swoim DT u pani Beaty :)
Krakers to nasz kolejny podopieczny okrutnie skrzywdzony przez los. Poznaliśmy go w schronisku, do którego trafił podobnie do większości psów – z nieznaną przeszłością. Nikt się po niego nie zgłosił, w związku z czym Krakersik dołączył do licznego grona niechcianych psów, które każdego dnia czekają w schroniskowych murach na odmianę swojego losu.
Krakers – chociaż lekko zaniedbany w kwestii higieny – trafił do schroniska w dobrej kondycji zdrowotnej: był aktywny i w pełni sprawny, nie miał najmniejszych problemów z poruszaniem się, nie miał też żadnych niepokojących objawów. Jednak po kilku tygodniach pobytu w boksie z dnia na dzień przestał chodzić...
Jego stan gwałtownie się pogorszył, Krakersik nie był w stanie korzystać z tylnych łapek – wspierał się jedynie na przednich, ciągnąc tylne za sobą... Ten stan utrudniał mu nie tylko poruszanie się, ale także załatwianie potrzeb fizjologicznych. Najbardziej przerażające w tej sytuacji było to, że nie otrzymał w schronisku kompleksowej pomocy. Wegetował w boksie, bez konkretnej diagnozy i bez planu na jego leczenie. Gdyby szybciej otrzymał właściwą pomoc, być może już dawno by chodził, a przez zwłokę do dziś walczymy o jego powrót do pełnej sprawności.
Udało nam się mu pomóc i zabrać do domu tymczasowego, gdzie właściwie po kilku dniach, przy wsparciu opiekunki, zaczął się samoczynnie rehabilitować i powoli próbować używać tylnych łapek. Zrobiliśmy mu szereg badań, w tym badanie krwi oraz moczu, USG, RTG, nie wyłączając również tomografu komputerowego z kontrastem. Wprowadziliśmy suplementy oraz fizjoterapię (masaże, rehabilitację, lasero i magnetoterapię) i wraz z nim walczymy o to, by odzyskał zdrowie.
Zabraliśmy również Krakersa do Wrocławia, do specjalisty neurologa, gdzie okazało się, że jedynym sposobem, aby uchronić go przed całkowitym paraliżem jest operacja kręgosłupa. Do czasu operacji zostaną włączone leki, ale jest to tylko rozwiązanie tymczasowe. Walka o Krakersika pociąga za sobą ogromne koszty, ale dzięki operacji będzie mógł normalnie chodzić i funkcjonować – nie możemy go zawieść i dlatego zwracamy się o pomoc! Krakers ma w sobie ogromną wolę życia, a jedyną przeszkodą, by mógł się nim w pełni cieszyć są pieniądze.
Zbiórka umożliwi nam:
- kontynuację fizjoterapii, masaży i terapii laserowej,
- wprowadzenie niezbędnych leków do czasu operacji,
- operację kręgosłupa (koszt około 5000,00 – 7000,00 zł),
- opłacenie dotychczasowych faktur (około 3000,00 zł),
- pokrycie codziennych kosztów utrzymania Krakersa w domu tymczasowym (w tym leczenie zapalenia woreczka żółciowego).
Z góry dziękujemy za każdą wpłatę! Krakers to uroczy, delikatny i wesoły pies, który nie zamierza się poddać i bardzo chce jeszcze korzystać z życia. Zrobimy wszystko, żeby mu pomóc, ale bez Waszej pomocy będzie to szalenie trudne – wierzymy, że razem pomożemy Krakersowi w powrocie do zdrowia!
Ładuję...