Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kreseczka zyje - dzieki Wam drodzy darczyńcy
18.05.2023 to ostatni dzień terapii. Kreseczka czuje sie bardzo dobrze. Skóra pomału się goi. Kreseczka ma hotspota, ale nie jest bardzo bolesny. Morfologia wyszła prawie dobrze (obniżone WBC), a biochemia jest ok.
Pozostały rachunki do zapłaty
Augustowskie Stowarzyszenie Opieki Nad Zwierzętami „Kudłacz”
ul. Konopnickiej 10/4 Augustów 16-300
nr. konta: 54194010763144728500000000
tytuł przelewu Kreseczka
zostało 7 opakowań do zapłaty.
Kreseczka otrzyma jeszcze 14 zastrzyków.
Kreseczka żyje tyko dzięki WAM, drodzy Darczyńcy , za co jest Wam ogromnie wdzięczna
Prosimy o wpłaty aby uregulować dług
Liczymy ze reemisja nie nastąpi i Kreseczka bedzie żyła jeszcze długo i szczęśliwie
zostało jeszcze 34 dni z zastrzykami. Kreseczka płacze przy zastrzykach, ale wytrzyma do końca.
jestemy na połmetku leczenia. Zbiorka nie przynosi zadnych rezultatów. Przerwanie terapii przyniosłoby śmierć.
Prosimy o wpłaty na leczenie Kreseczki, jest taka dzielna.
Kreseczka czuje sie bardzo dobrze, biega, je, bawi się jak zupełnie zdrowy kot. Dzieje sie tak tylko dzieki Darczyńcom, którzy finansują jej leczenie.
Dlatego mam nadzieję, ze Darczyńcy nie opuszczą Kreseczki
stan sie nie pogarsza, wszystko idzie w dobrym kierunku. brzuch jest normalny.
samopoczucie dobre, chrupała dzis wiecej chrupek, mokrej nadal nie je (karmie). przeciaga sie, wylizuje, kupa normalna
Dostała wczoraj nowy lek. Te zastrzyki sa niej bolesne.
i dzis rano zaczeła jeść... malutko, ale funkcje organizmu wracają pomału. Zrobiła tez kupe, czyli była w stanie usiasc w kuwecie
kroplówki, zastrzyki, karmienie strzykawką... dopóki lek nie zadziała - czekamy.
Póki Kreseczka żyje - jest jeszcze nadzieja
3 dni zastrzyków, kazdy dzien pogorszenie. kazdy dzien wiecej płynu. Kreseczka gasnie
dzis jest 3 dzien w którym dostała lek. zastrzyk jest strasznie bolesny. jakos to znosi, choć chce uciekac z klatki - nie wiem czy to nie oznaka...czego? ucieczki przed smiercią?. poprawy nie widac żadnej. nie je, nie pije- tylko spi albo leży. cciezko podac kroplowke, choc welflon drożny. oby przetrwała jeszcze te kilka dni... może lek w koncu zacznie działać. Płyn w brzuchu jest cały czas i jest go dużo.
Kreseczka (imię pochodzi od kreski na nosie) - to imię nadała kotce moja mama, ponieważ jest jej ulubionym kotem. Spędzają razem dużo czasu, ponieważ moja mama jest niepełnosprawna i ogląda swoje ulubione seriale właśnie razem a Kreseczką.
Kreseczka trafiła pod opiekę Stowarzyszenia Kudłacz 2 lata temu, uratowana jako mały kociak prosto spod kół samochodów na jednej z głównych dróg Augustowa. Była Zdrowym kociakiem, znalazła dom, miała jechać do Niemiec. Zrobiłam już paszport i Kreseczka zachorowała na koci katar, niewiele brakowało do jej śmierci, gdyż choroba miała bardzo ciężki przebieg, a kociak dusił się na moich oczach.
Kreseczka pokonała ta chorobe, ale do Niemiec nie pojechała. Została u mnie. I do tej pory była zdrowym kotem, aż do tego tygodnia... Kreseczka przestała jeść, przestała pić, cały dzień spała. We wtorek pojechała do weterynarza, morfologia wypadła dobrze, choć widać było, że boli ja brzuch. Dostała leki, które nie pomogły. Dziś pojechała znowu do weterynarza i okazało się, że płyn w brzuchu wskazuje zakaźne zapalenie otrzewnej. Dziś dostanie pierwszy zastrzyk, wiec na kilka dni mamy możliwość leczenia - potem już nie...
Nie wiem, jak powiem to mojej mamie, że kociak, który się do niej codziennie przytulał będzie musiał umrzeć... Dlatego mam nadzieję, że potrzeba kwota na leczenie się uzbiera i że podanie leku nie nastąpi zbyt późno, słyszałam o tylu przypadkach ozdrowieńców... mam nadzieję, że mi także będzie dane wyleczyć Kreseczkę?
Ładuję...