Proszę, obejrzyjcie film z Kropkiem. Nie mogłem wyjść udając, że tam nie ma tego biednego kucyka

1 dzień do końca
Wsparło 7 osób
222 zł (6,34%)
Brakuje jeszcze 3 278 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 1 Października 2024

Zakończenie: 3 Października 2024

Godzina: 23:59

02 Października 2024, 07:38
Aktualizacja

Kropek nie wzbudził w ludziach takiej litości jak mały osiołek z mamą. Tego się spodziewałem. Z trudem uzbieraliśmy zaliczkę dla tego kucyka. Ale najważniejsze, że się udało, i że mamy dwa dni na zebranie reszty pieniędzy. Więc jest szansa, że go uratujemy. Proszę, pamiętajcie o Kropku w tych ciężkich chwilach. Z góry dziękuję za pomoc. Marek Sotek

Pokaż wszystkie aktualizacje

01 Października 2024, 12:24
PILNE!

Proszę, obejrzyjcie film z Kropkiem. Wiem, że dużo jest teraz tych zbiórek i codziennie walczymy o czyjeś życie, ale nie mogłem odwrócić wzroku i wyjść od handlarza, udając że nie było tam tego biednego kucyka. Jedyne, co udało mi się załatwić, to niską zaliczkę – 500 złotych. Proszę, zbierzmy te pieniądze, a później będziemy się martwili jak zebrać pozostałą kwotę. Marek Sotek

Handlarz przywiązał Kropka nawet nie w oborze, a w magazynie, gdzie trzyma słomę i jakieś stare maszyny. Mówi, że oborę ma teraz zajętą przez świnie. Raz konie, raz świnie, co się nawinie – mówi i śmieje się ze swojej złotej myśli. Ale to prawda. Ten handlarz skupuje i odwozi do rzeźni wszystkie zwierzęta, jakie wpadną mu w ręce. Również takie małe, niewinne, wystraszone kucyki jak Kropek.

Biedny Kropek. Widzę, jak bardzo się boi. Oczy ma tak szeroko otwarte ze strachu, że aż widać mu białka. Drepcze w miejscu, chodzi na boki na tyle, na ile pozwala mu krótki sznur. Rozgląda się, szukając wokół siebie jakiejkolwiek pomocy. A może próbując wypatrzeć drogę ucieczki?

Podchodzę do Kropka, kucam przy nim i próbuję choć trochę uspokoić go łagodnym głosem i dotykiem. Kropek patrzy na mnie z przerażeniem i widzę, że jest kompletnie zdezorientowany. Raz pozwala mi się pogłaskać, a raz odskakuje ze strachem.

Biedny Kropek, nie ma pojęcia, gdzie się znalazł i dlaczego. Wie tylko, że to jest złe miejsce i że człowiek, który go tu przywiązał, również jest zły. Przeczuwa niebezpieczeństwo i wie, że stanie się tutaj coś złego, choć zapewne nie domyśla się, co to może być.

Ale ja wiem, co się stanie. Jutro przyjedzie tu rzeźnicka ciężarówka. Ludzie, którzy nią przyjadą, wciągną opierającego się Kropka po metalowej rampie do środka. A potem, razem z innymi przerażonymi końmi, zawiozą do rzeźni.

Jedyny sposób, żeby uratować Kropka przed tym strasznym losem, to wykupić go od handlarza. Ale on nie chce czekać, chce jak najszybciej zwolnić miejsce dla kolejnych zwierząt. Odwoła transport tylko wtedy, jeśli jeszcze dziś wpłacimy mu 500 zł zaliczki.

W kwotę wliczony jest wykup, transport, diagnostyka i weterynarz oraz kowal i miesiąc utrzymania. 

Jeśli masz jakieś pytania, zadzwoń Marek: (+48) 502 064 387. 

Zobacz więcej na www.razemdlazwierząt.pl

Pomogli

Ładuję...

Organizator
2 aktualne zbiórki
230 zakończonych zbiórek
1 dzień do końca
Wsparło 7 osób
222 zł (6,34%)
Brakuje jeszcze 3 278 zł
Adopcje