Kruszynka umiera! Błagamy o pomoc!

Zbiórka zakończona
Wsparło 326 osób
8 357 zł (93,89%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 1 Grudnia 2020

Zakończenie: 3 Grudnia 2020

Godzina: 01:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Maluszek. Kruszynka. Psie dzieciątko na granicy życia i śmierci. Tak słabe, że może nie przeżyć nocy. O pomoc maleństwu poprosiło nas schronisko na Paluchu. Sunieczka odwodniona, niedogrzana, leje się przez ręce. Nie chce jeść, a jeśli coś skubnie – wymiotuje.

Ze względu na kształt główki, pojawia się podejrzenie wodogłowia. Reagujemy natychmiast i tego samego dnia dzieciak trafia do całodobowej kliniki. Okazuje się, że to nie wodogłowie zagraża życiu maleństwa. Diagnoza jest druzgocąca. Przełyk olbrzymi, zachłystowe zapalenie płuc. Szanse malucha maleją. Jeśli jest to wada wrodzona – nie da się nic zrobić. Jeśli nabyta – jest szansa na operację i walkę o życie dzieciaka. Nikłe, ale jednak. Upewnienie się w sytuacji nie będzie łatwe. Aby ocenić podłoże schorzenia, trzeba będzie wszczepić do ciała psiaka sondę, a potem wykonać tomografię komputerową. To jedyny sposób.

Stan malutkiej jest krytyczny. Sondę trzeba założyć endoskopowo, a zapalenie płuc wyklucza możliwość wykonania zabiegu. Maleńka nie je, krztusi się i wymiotuje. Cały czas wzmacniana kroplówkami. Chudzieńka.

Od wyniku badania zależy wszystko. Co robić? Na szali jest życie psiego dziecka. Czy możemy przekreślić je bez próby ratowania? Eutanazja to ostateczność, którą dopuszczamy tylko wtedy, jeśli na 100 procent nie da się nic zrobić. To bardzo trudna decyzja, ale postanowiliśmy walczyć. Jeśli tli się nadzieja, podejmiemy próbę. Pomożecie nam? Prosimy – razem z nami zawalczcie o Kruszynkę.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
17 aktualnych zbiórek
659 zakończonych zbiórek
Wsparło 326 osób
8 357 zł (93,89%)
Adopcje