Krwawe łzy Maciusia!

Zwracamy z się z prośbą o pomoc dla Maciusia, kocurka, który bardzo kocha człowieka, choć nie bardzo ma powody, aby go nawet lubić. Nie wiadomo czy miał dom, jeśli miał, to na pewno nie był kochany, skoro znalazł się na ulicy. Od kilku miesięcy brudny i opuszczony, włóczył się po osiedlu. Stołował się u starszej Pani, która pomimo zaawansowanego wieku dokarmia bezdomne koty. Pewnego dnia Maciuś się nie pojawił. Po kilku dniach resztkami sił przyszedł do karmicielki. W koszmarnym stanie. Nie wiadomo, ile minęło od wypadku, ile cierpiał i walczył o życie w ogromnym bólu.

Maciusia ktoś potrącił autem Zostawił go! Nie udzielił pomocy!

Ile ten kotek musiał wycierpieć, by zawalczyć o życie i przyjść po pomoc. Jego sytuacja była bardzo ciężka. Rany nie były świeże, zapach okrutny

Kotek został zoperował w trybie natychmiastowym Maczuś ma złamanie żuchwy, szczęki, wylew podtwardówkowy oraz zespół Hornera. Nie wiadomo, czy uda się ocalić oko. Robimy co z naszej mocy by Maciek wrócił do zdrowia

Wola życia Maćka jest niesamowita. Obiecujemy Maciusiu, że nigdy nie będziesz bezdomny, niechciany i narażony na tułaczkę.

Prosimy, pomóżcie w opłaceniu faktury. To początek jego walki o zdrowie. Dołóżcie swoją cegiełkę Zaproście znajomych. Razem możemy tak wiele, tym razem dla tego cudownego kocurka.