Krysia...

Nie wiem, co napisać, na jej widok mnie po prostu zatkało. Wiele widziałam, ale takiego szkieletu jeszcze nigdy 😥 Kotka jest dużym kotem więc powinna ważyć minimum 5 kg a waży 1,5 kg.

Nie umiem sobie poukładać w głowie jak to jest możliwe i co się działo z nią przez ostatni czas. Niepojęta niemoc i panika mnie ogarnęła biorąc ją na ręce. Wczoraj dostała podskórnie kroplówkę, ale jej skóra jest jak papier i kropelki wypływały z biednego ciałka, krew jak lawa a do morfologii musi być nawodniona.

Dzisiaj będziemy próbować dalej, ale nie obiecuje, że tę walkę wygramy nie z takim wyniszczeniem, ale musimy spróbować, bo jesteśmy jej to winne za ból, głód i strach których doznała 😥