Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kiciulki doszły do siebie dzięki czułej opiece Pani Oli i Waszym wpłatom :)
Mruucząco dziękują za okazane serce.
Dwa z nich cieszą się już nowym domkiem, reszta ma nadzieję ...
Widzisz, jak płaczę? Umarła moja siostrzyczka – jej wycieńczone ciało nie dało rady.
My staramy się walczyć, choć czasem nie miałem siły podnieść łebka. Ale jeśli mi się udało – żaliłem się rozpaczliwie, że boli mnie brzuszek, ciałko, serduszko. Nikt mnie nie przytulał. Nikt nie kochał. Nikogo nie obchodził mój ból.
Wycieńczone maleństwa - chore, zarobaczone, przelewające się przez ręce. Zatrute toksynami z pasożytów, osłabione przez wirusy. Urodziły się, by umrzeć w cierpieniu - jak tysiące niechcianych kociąt na podlaskiej wsi.
Uratowane od pewnej śmierci mogą liczyć tylko na Was. Znalazło się dla nich miejsce w domu tymczasowym w Warszawie, ale nawet kilkudniowy pobyt w warszawskiej lecznicy to ogromne koszty. Kruszynki potrzebują też pieniążków na jedzenie, leki, szczepionki. Jeśli przeżyją, będą też potrzebować dobrych domków...
Ładuję...