Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bary przeszedł dwie bardzo poważne operacje wszeczepienia inplantu prostującego kości.
Operacje odbyły się w odstepie półrocznym. Jego łapki nie są zbyt proste ale wszczepiony implant zapobiegnie dalszemu krzywieniu. Bary szuka domu stałego.
Serdecznie dziękujemy za pomoc :)
Kochani tym razem prosimy w imieniu Bary'ego. Bary to psiak, który został pewnego marcowego dnia zauważony przez mieszkankę Wyszkowa, gdy chował się miedzy pustostanami.
Pani Ewa starała się dokarmiać Bary'ego przez kilka dni. Dokarmiała go i prosiła o pomoc, czy ktoś mógły dać mu miejsce. Chociaż tymczasowe. Po kilku dniach na prośby Pani Ewy odpowiedziała Marzena.
Udało się Bary'ego zwabić i złapać. Trafił do domu tymczasowego do Pani Eli w Wyszkowie do bloku na 3 piętro.
Niestety, okazało się , iż z przednimi łapkami Bary'ego nie jest dobrze. Prawa i lewa łapka są krzywe i powyginane. Psiakowi ciężko jest się poruszać, każdy krok to ból. Chodzenie po schodach graniczny z cudem, trzeba psiaka znosić i wnosić. Bary, pomimo, że jest niskopodłogowym psiakiem, waży około 14 kg.
Jedyny ratunek, aby Bary miał szanse na normalne chodzenie i normalne życie to operacja - osteotomia korekcyjna obydwu łapek. Czyli trzeba złamać kości, nastawić i założyć płyty ortopedyczne. Gdyby piesek był młodszy, w trakcie wzrostu kości byłoby więcej możliwości leczenia. Ale niestety Bary to już dorosły psiak w wieku około 1-2 lata.
Aż wierzyć się nie chce, iż do tej pory gdzieś mieszkał, ktoś go karmił, dawał mu miejsce do spania, ale nie zainteresował się wogóle jego łapkami.
Skąd wziął się problem krzywych łapek u Bary'ego? Duże prawdopodobieństwo, iż z bardzo złego żywienia w wieku szczenięcym. A przede wszystkim jest skutkiem niedoboru witaminy D3 w organizmie zwierzęcia.
Tak więc od momentu wzięcia pod opiekę Bary'ego, zadajemy sobie pytanie, w jakich warunkach i u kogo przebywał Bary? Czy jako szczeniak widział światło dzienne, czy też swoje szczenięce miesiące spędził w totalnym zamknięciu? Nie wiemy, czy uda nam się ustalić powyższe. Ale wiemy jedno, iż postanowiliśmy zawalczyć o zdrowie Bary'ego. O to, żeby psiak mógł normalnie chodzić i nie cierpieć przy każdym kroku. Żeby wyjście za potrzeba fizjologiczną i na spacer było przyjemnością, a drogą przez cierpienie.
Niestety sama diagnostyka, tomografia plus prześwietlenie każdej łapki to koszt około 1000 zł, plus operacja każdej łapki to dwa razy około 2000 zł. Do tego dochodzi pobyt w szpitaliku, karma, kastracja, i środki pielęgnacyjne.
Musimy też poszukać dla Bary'ego miejsca, domu tymczasowego lub stałego, który zaopiekuje się psiakiem po operacji. Oczywiście będziemy prosić, a wręcz błagać o bezpłatny tymczas, ale jak nie będzie wyjścia, będziemy zmuszeni poszukać płatnego hoteliku o odpowiednich warunkach dla Bary'ego.
Wstępnie szacujemy, iż koszt, a raczej szansa na życie bez bólu dla tego przemiłego psiaka wynosi około 6000 zł. Dla nas samych to majątek, to kwota, której nie mamy. Dlatego prosimy, błagamy, pomóżmy Bary'emu normalnie żyć!
Ładuję...