Półdziki Księciunio chce znów oddychać!

Księciunio, półdziki kocurek urodził się na działkach 6 lat temu. Żył tam spokojnie dokarmiany przez działkowców aż do zeszłego roku kiedy to trafił do weterynarza z ropnym wyciekiem z nosa, łzawiącymi oczkami i ciężkim, charczącym oddechem. Zrobiono mu wymaz z gardła i nosa, dostał leki i pozornie wszystko się uspokoiło. 

Niestety szybko historia się powtórzyła i Księciunio znów miał ogromny wyciek z nosa i problemy z oddychaniem. Zrobiono kociakowi endoskopię gdzie stwierdzono kalafiorowate narośle, pobrano wycinek - chłoniaka nie stwierdzono. Niestety, mimo stosowania leków praktycznie nic się nie poprawiło, co więcej dalsze badania wykazały, że te narośle rosną i dlatego też kociak nie bardzo reaguje na leczenie. Zalecono zrobienie tomografii. Obecnie czekamy na wyniki, które pomogą zdecydować weterynarzowi, czy można je usunąć narośle operacyjnie, czy też nie ma dla kociaka  nadziei.

Tak czy inaczej, to wszystko wiąże się z dużymi kosztami już poniesionymi i które pewnie jeszcze nas czekają dlatego też potrzebujemy wsparcia w zbiórce na leczenie Księciunia.