Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Książe już po zabiegu. Pozostał u ludzi, którzy go znaleźli i zaopiekowali się nim. Oni też dołożyli brakującą do rachunku kwotę. Warto było pomóc.
Kochani. Przedstawiamy kota, który kilka lat żył między śmietnikami. W kiepskiej kondycji ogólnej, zarobaczony, zapchlony, pokryty kleszczami. Jadł to, co znalazł w śmietniku. Pewnego dnia los się do niego uśmiechnął. Spotkał na swojej drodze cudownych, empatycznych ludzi, którzy bez wahania postanowili dać mu dom. Podróżował w busie 600 km. To była droga do nowego życia.
Po przyjeździe do domu obowiązkowa wizyta w lecznicy. Usuwanie kleszczy, profilaktyka przeciw-pasożytnicza i długa kosztowna diagnostyka dolegliwości związanych z bólem uszu i trzepaniem główką. Diagnoza - olbrzymie polipy w obu uszach. To koszmarny dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu. Konieczna operacja, której podjął się dr Leonard Gugała z Przychodni Weterynaryjnej Małych Zwierząt w Szczecinie.
Kochani. Ludzie, którzy przygarnęli dorosłego, chorego kota zasługują na szacunek i wsparcie. To na prawdę rzadkość, aby brudny, zapchlony, chory i niemłody kot został bez chwili wahania przygarnięty. My jako Fundacja wiemy o tym najlepiej. Rodzina sfinansowała dotychczas profilaktykę, leczenie i diagnostykę - wszyscy wiemy jakie to koszty. Zabrakło na decydującą operację, która odmieni życie Księcia, bo takie imię dostał. Bez zabiegu kot nie ma życia.
Zróbmy razem coś pięknego dla Księcia!
Ładuję...