Otrute i nafaszerowane szpilkami. Walczymy o ich życie

10 dni do końca
Wsparło 290 osób
14 135 zł (94,23%)
Brakuje jeszcze 865 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 1 Listopada 2024

Zakończenie: 1 Grudnia 2024

Godzina: 23:59

06 Listopada 2024, 13:58
Żyją!

Walka jest ciężka. Psia mama trafiła do nas na granicy życia i śmierci. Przeszła już dwie operacje!

Operacja nr 1.

Podczas operacji lekarze z niepokojem przeszukiwali wnętrzności suni – centymetr po centymetrze, czterokrotnie sprawdzając, czy nie doszło do perforacji. Jej jelita były zgazowane, przekrwione… obraz wyraźnie mówił o niedrożności pokarmowej. Każdy ruch oddechu, każdy skurcz żołądka przypominał tykającą bombę.
Choć usunięto większość GWOZDZI , zdjęcia RTG niestety ujawniły kolejną dramatyczną prawdę – trzy gwoździe nadal tkwią wewnątrz, ale przesuwając się- lekarze podjęli decyzję o chwilowym czekaniu.

Operacja nr 2.

Tym razem lekarze wyjęli pozostałe trzy gwoździe, które nadal stanowiły ogromne zagrożenie dla jej życia. Operacja była trudna, ale sunia walczy z całych sił, a my walczymy razem z nią.


W nocy odebraliśmy również 3 szczeniaki z miotu gdy tylko dowiedzieliśmy się że u właściciela zostały one.
4 z 5 szczeniąt walczy z babeszjoza i zatruciem. Te, które z mamą trafiły do kliniki najgorsze mają za sobą. Z kliniki pojechały do domów tymczasowych. Stan pozostałych też się poprawia.

Trutka nafaszerowana szpilkami. JAKIM POTWOREM TRZEBA BYĆ, ŻEBY POSTĄPIĆ W TAKI SPOSÓB? Skazać 7 psich istnień na śmierci w bólu i cierpieniu, skazać je na długą bolesną agonię.

Około 22 dostajemy telefon od stowarzyszenia. Są w klinice, suka brzuch pełen szpilek, z nią 2 szczeniaki, suka musi być natychmiast operowana. Proszą nas o pomoc, wiedzą, że koszty będą duże. Za chwilę kolejne info: samiec który tam został zaczyna wymiotować. Nie ma wyjścia, tak więc stawiamy na nogi pół fundacji, wyciągamy dziewczyny ze świątecznych rodzinnych spotkań i jedziemy. Czy zdążymy? CZY UDA SIĘ POMÓC RESZCIE RODZINY, KTÓRA ZOSTAŁA NA POSESJI? Spory samiec + 3 szczeniaki. Łącznie 7 psów które nie zostały dopilnowane i których życie komuś przeszkadzało.

JAK MOŻNA?

Nie wiemy jak będzie, nie wiemy, czy się uda, robimy wszystko, transport, logistyka przywiezienie psiaków. Trzymajcie kciuki, bądźcie z nami.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
18 aktualnych zbiórek
658 zakończonych zbiórek
10 dni do końca
Wsparło 290 osób
14 135 zł (94,23%)
Brakuje jeszcze 865 zł
Adopcje