Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za pomoc!
Ponowna operacja się odbyła. A Kuba? Śmiga na najwyższą pólkę drapaka z lekkością ptaszka. Jest szczęsliwym kotem i to wszystko dzięki Wam.
Całość środków przeznmaczylimsy na leczenie Kuby.
Niestety doszło do powikłań... Kuba, który trafił do nas po wypadku komunikacyjnym, ze zmiażdżoną miednicą przeszedł jedną operację, która miała na celu poskładanie pogruchotanych kości.
Wydawało nam się, że jest lepiej, wydawało się, że nawet próbuje ustać na chwiejnych nóżkach... Kuba nie jest kotem młodym, kości nie zrastały się tak jak powinny. Nastąpiły problemy z wypróżnianiem się. Diagnoza zwaliła z nóg. Źle zrośnięte kości, kot nigdy już nie będzie mógł swobodnie się wypróżniać. Pani doktor dała wybór. Albo kota usypiamy, albo przeprowadzamy kolejną operację, gdzie będzie trzeba ponownie nastawić kości, dać lepsze, mocniejsze śruby, które pozwolą na prawidłowe zrośnięcie się miednicy. Koszt 3500 zł... koszmar. Łatwiej byłoby uśpić. Ale czy chodzi o to, aby było łatwiej czy o to, aby Kubę uratować i dać mu szansę na zdrowe życie, bez bólu?
Błagamy Was o pomoc w zebraniu środków na operację.
Ładuję...