Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Alinka jestw nowym domu u Pana Daniela. Jeśli chcecie ja odwiedzić, prosimy o kontakt.
\
Kochani do rana musimy czekać jesli braknie nam musimy przesunąć transport kochani nie mamy innego wyjścia. Tak mocno walczycie dziękuję z calego serca kochani dziękuję. Rano do godz 10 tej będzie wiadomo czy transport wyjedzie po Alinke biedaczkę .Stoi w tym śmierdzącym miejscu na tych chorych nóżkach .Kochani za cała walkę dziękuję bez was nie ma nas nie ma kolejnych uratowanych żyć .
Blagam mamy jutro zabrać Alinkę .Przelew za kupno już jest wykonany nie może handlarz nam jej wywieźć do rzezni .Handlarz krzyczy by zabrać nie będzie żywił inaczej doliczy nam koszta utrzymania. Czy dalej będzie musiała stać w tej brzydkiej mokrej śmierdzącej oborze bez słomy możliwość połozenia się. Blagam pomóżcie nam ją jutro zabrać
Kochani mieliśmy jutro Kucynke zabierać nie mamy mozliwosci tak ogromnej kwoty uzbierać transporty na drugi koniec Polski z pod Nowego Sącza. Będę dzwonic prosić o kilka dni .Dziękuję z całego serca kochani .Bez was nic byśmy nie mogli zrobic nic dziękuję. Dużo szczęścia i zdrówka dla ludzi kochających zwierzęta. Oby kiedys to się zmieniło w względem każdego zwierzaka czy to kura krowa świnka .Wszystko zmierza ku temu .Chciała bym.tego dożyć .Kiedy rzeznie będą się zamykać
Kolejna tragedia bezbronnego kucyka, żywej "zabawki", która "się popsuła". Alinka ma dopiero 5 lat, a już zadecydowano, że ma trafić do rzeźni, bo jest chora. Ma początek ochwatu i wymaga leczenia.
Ostatnio Stowarzyszenie podjęło się próby ratowania wielu zwierząt. Towarzyszy temu wiele emocji, stres, obawy, czy damy radę... Mieliśmy przez jakiś czas nie robić zbiórek, prosiliśmy handlarzy o niepodsyłanie nam kolejnych zwierząt do wykupu, ale stało się inaczej... Dostaliśmy zdjęcie Alinki, kucynki, która kiedyś miała swój domek, opiekunów, na których ciągle czeka. Stoi w obskurnej oborze i czeka, aż po nią wrócą. Niestety nikt już jej nie chce, nikt po nią nie wróci.
Kiedy spojrzy się w oczy zwierzęcia skazanego na śmierć, trudno o nim zapomnieć. Mimo obaw, czy damy radę, postanowiliśmy spróbować pomóc Alince. Mamy dla niej dobry dom adopcyjny, w którym czekają już na nią inne ocalone kucyki, m.in. uratowany przez p. Mirellę.
Kwota zbiórki obejmuje: koszt wykupu Alinki - 2500 zł, transport do nowego domku 2000 zł (trasa: Uście Gorlickie nad Morze), wyrobienie paszportu, prowizję dla portalu Ratujemy Zwierzaki. Nie zbieramy na utrzymanie kucynki, gdyż całkowity koszt utrzymania pokrywa już domek adopcyjny. Kochani, bardzo liczymy na Waszą pomoc. Tylko z Wami możemy uratować Alinkę!
Ładuję...