Pomóż Kulce wrócić do zdrowia i znów uwierzyć w ludzi

Kulka jako dziecko została porzucona. Pan pseudowłaściciel postanowił się wyprowadzić się. A psy? "Szczenna sunia do lasu, pies niech sobie radzi sam. Kulka może zdechnie pod płotem" (bo jak psie dziecko ma sobie samo poradzić?)

Sunia błąkala się ulicami Gąbina w poszukiwaniu jedzenia. Tak, znowu słynne miasto Gąbin, zasypane bezdomnymi zwierzętami, a w dodatku wszechobecna znieczulica urzędników. Ba! Nawet ktoś ją zabrał, jednak jak można malutką sunię zamknąć w klatce na dworze. I to na mrozie?

Kulka uciekła. Głodna, przemarznięta i wycieńczona. Udało się ją namierzyć i złapać. Pojechaliśmy do weterzynarza. Diagnoza nas przeraziła - ROPOMACICZE. Operacja w trybie natychmiastowym.

Chcielibyśmy jak zwykle podziękować Centrum Weterynaryjnemu w Sochaczewie które nigdy nas nie zawiodło - zawsze możemy liczyć na ich pomoc. Zrobili zabieg na kreskę. Teraz, gdy zagrożenie życia minęło, sunia dochodzi powolutku do siebie. Zaczęła merdać ogonkiem i lizać nas po twarzy. Niestety, przyszedł czas martwienia się o finanse.

Kulka, jak tylko dojdzie do siebie, musi jeszcze zostać zaszczepiona, zaczipowana i odrobaczona, a potem zaczniemy szukać kochanego, pełnego miłości domu. Kochani udowodnijmy tej małej istocie, że człowiek to nie jest samo zło! Bądźcie z nami! Każda wpłata na wagę złota!