Zamiast na fajerwerki...

W tym roku nie będzie apeli i próśb pt. "nie strzelaj". Stwierdziłyśmy, że bez sensu odwoływać się do sumienia osób, które najprawdopodobniej go nie mają. Dla chwili zabawy cierpią zwierzęta domowe i dzikie, ale niektórych to zupełnie nie obchodzi.

O ile te pierwsze w jakiś sposób jesteśmy w stanie ochronić, o tyle te drugie nie mają gdzie się schronić przed wszechobecnymi wystrzałami, które słychać już od paru dni.
Pozostaje więc apel do tych, którzy sumienie mają - proszę, zadbajcie o swoje zwierzęta.
➡️ zapewnij ciche i spokojne miejsce
➡️ zasłoń okna, włącz radio lub telewizor
➡️ jeśli wiesz, że zwierzę się boi zakup leki uspokajające U WETERYNARZA. Nie kombinuj, nie dziel się ze zwierzakiem swoimi lekami. Nie podawaj sedalinu, który działa jedynie na motorykę i nie działa uspokajająco.
➡️ unikaj spacerów w sylwestrową noc, nie spaceruj o północy jeśli Twój pies boi się huku.

ZAŁÓŻ MU ADRESATKĘ. NIE PUSZCZAJ ZE SMYCZY. Nawet najbardziej posłuszny pies, może uciec ze strachu i na nic zdadzą się Twoje nawoływania.

Dzikie zwierzęta umierają ze strachu, dosłownie.

Jeśli zobaczysz ranne dzikie zwierzę skontaktuj się z policją/strażą miejską/ Ośrodkiem Dzikich Zwierząt

I jak co roku zakładamy skarbonkę dla tych, którzy wolą wydać na kundelki niż na fajerwerki. Jeśli chcesz i możesz, wpłać symboliczną złotówkę. Dobrych ludzi jest więcej ❤