Kundel sam się wyliże- złamanie otwarte...

Zbiórka zakończona
Wsparło 29 osób
1 600 zł (80%)

Rozpoczęcie: 9 Czerwca 2022

Zakończenie: 31 Lipca 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Kundel sam się wyliże, to tylko kundel, grosza bym nie dał na leczenie kundla....takie słowa słyszeli opiekunowie przygarniętego kundelka...😡😥

Kochani tylko Wy możecie POMÓC!

Cygan to ok. 2 letni psiak, który został przygarnięty przez ludzi, którzy sami niewiele mają. Żyją bardzo skromnie w drewnianym, starym domku, mają jeden pokój, kuchnię i przedpokój. Od. Półtora roku temu przygarnęli wałęsającego się psiaka, wychudzonego, brudnego i został u niech. Pani Bożenka i pan Kazik kochają tego kundelka. Poznałam tych ludzi kiedy w pobliżu zamieszkałam i kupuje wiejskie jajka od nich.

3 tygodnie temu, w niedzielę zadzwoniła pani Bożenka, czy wiem, która lecznica jest czynna, bo Cygan ma ranę po wewnętrznej stronie tylnej łapy, jest ona spuchnięta i psiak strasznie piszczy.

Pokierowałam do dyżurującej lecznicy, niestety nie ma tam aparatu RTG. Weterynarz podejrzewał złamanie, rana została opatrzona, dostał leki przeciwbólowe, antybiotyk i p/zapalne. Następnego dnia w innej lecznicy zostało wykonane zdjęcie i powrót do lecznicy, w której byli w niedziele. Dobrze, że do mnie zadzwonili, bo weterynarz chciał włożyć nogę ze złamaniem otwartym z odpryskami w gips!

Powiedziałam, by z powrotem zgłosili się do lecznicy, gdzie było wykonane zdjęcie. Sama zadzwoniłam i porozmawiałam na temat urazu. Jedynym sposobem leczenia była operacja z założeniem płytki tytanowej i śrub mocujących. Koszt ok. 1600 zł

Opiekunowie psiaka płakali, bo niestety nie było ich stać na zapłacenie takiej kwoty.

Podjęłam decyzję, że zrobię WSZYSTKO by pomóc kundelkowi i ich opiekunom. Pomyślałam, że zwrócę się do WAS Wszystkich, którzy nie raz pomogliście tysiącom zwierzaków w potrzebie o pomoc dla Cygana.

To tylko kundelek i w opinii niektórych nie zasługuje na cokolwiek, ale to istota żywa, czująca i w tym momencie bardzo cierpiąca.

Operacja została wykonana, Cygan na dwa dni został w lecznicy, za jakiś czas czeka go kastracja. Której dopilnuje.

Błagam WAS o pomoc, faktura opiewa na 1830 zł, państwo chcą wpłacać co miesiąc po parę złotych, ale wiadomo, że fakturę trzeba opłacić już.

Wierzę kochani, że z Wami się to uda, liczymy na Wasze ogromne serducha i wiem ,że nie zawiedziecie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
22 zakończone zbiórki
Wsparło 29 osób
1 600 zł (80%)