Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Edit 18.12 sunia Odeszła nie udało nam się jej uratować
Telefon od zdruzgotanego mężczyzny, który prosi o pilną pomoc dla psa. Opisuje nam całą sytuację.
Pies starszy z guzami na ciele bardzo ciężko poruszający się. Śpi w małej foli na warzywa. Czasem dostaje coś jeść. Pan prosi o szybką interwencję, bo pies jest w bardzo złym stanie. Nie mamy na co czekać - jednak nasza fundacja nie ma już funduszy na kolejnego psa.
Serce jednak mówi inaczej, więc jedziemy!
Na miejscu faktycznie pies w tragicznej sytuacji. Nie ma na co czekać, tylko zabierać psa do lekarza. "Właścicielka" na szczęście podpisuje wszystkie dokumenty a my mamy otwarta drogę, aby uratować psa :)
Sunia ma 14 lat i jest wycieńczonym psem, który pragnie tylko ciepła na ostatnie swe dni miesiące. Dziewczyna już po wizycie u weta otrzymała pierwszą pomoc, została nawodniona oraz szereg witamin. Teraz czekamy już tylko na lepsze dni!
Potrzebujemy Waszej pomocy finansowej na pokrycie kosztów weterynaryjnych oraz hotelowych. Prosimy o pomoc i dziękujemy za każde wsparcie!
Ładuję...