Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy Wam za wsparcie finansowe, którego udzieliliście nam na leczenie i hospitalizację kotki Łapki.
Dzięki Wam zaprzyjaźnieni z naszą Fundacją weterynarze mogli przeprowadzić pełną diagnostykę kotki: rtg, usg jamy brzusznej, badania krwi i natychmiast wdrożyć skuteczne leczenie. Kotka po intensywnej, 3-tygodniowej hospitalizacji doszła do siebie. Również dzięki Waszej pomocy Łapka została wysterylizowana.
Dzisiaj kotka Łapka jest w pełni zdrowa i bryka na wolności. Nasza wolontariuszka ma ją na oku :)
Z całego serca dziękujemy za Waszą pomoc.
Kochani, kilka dni temu otrzymaliśmy dramatyczną wiadomość, że do dobrze znanego nam miejsca, w którym od roku sterylizujemy koty wolno żyjące, przykuśtykała kotka z ogromną, krwawiącą raną na klatce piersiowej. Nie mogliśmy nie zareagować. Jeszcze tego samego dnia, zaraz po pracy, pojechałam na miejsce, w nadziei, że zastanę tam kotkę.
Na szczęście była! Zwabiona kocim jedzonkiem, wyłoniła się zza garażu. Wychudzona, słaba, ledwo trzymająca się na łapkach zaczęła iść w moją stronę. Od razu zauważyłam, że jedna z jej przednich łapek objęta jest zaawansowaną martwicą - jakby ktoś lub coś obcięło jej wszystkie palce!
Na klatce piersiowej wielka rana, żywa tkanka, krwawiąca, bez skóry - jakby oblana kwasem. Nie umiałam wyobrazić sobie ogromu bólu, jaki mogła czuć koteczka. Czy to, co jej się przytrafiło było wypadkiem? Czy może celowym działaniem podłego człowieka? Nie wiem i nigdy się nie dowiem. Wiedziałam tylko jedno, że muszę ją złapać i zawieźć do weterynarza, że to kwestia życia i śmierci. Udało się i koteczka jest już pod opieką lekarzy weterynarii.
Rany zostały oczyszczone i zabezpieczone, jednak żeby wdrożyć pełne leczenie, pilnie musimy wykonać koteczce dodatkowe badania: badania z krwi, rtg łapki i klatki piersiowej, usg jamy brzusznej, a w późniejszym czasie również zabieg sterylizacji.
Badania, leczenie i hospitalizacja koteczki - to dla nas ogromne koszty. Nie mamy na to pieniędzy - nasze fundacyjne konto od dawna świeci pustkami. Możemy liczyć tylko na Waszą pomoc finansową. Proszę pomóżcie nam dalej pomagać. Liczy się każda złotówka.
Ładuję...