Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zbiórka na zabranie z bezdomności TUPIKO powstała w poniedziałek zaraz po zgłoszeniu, pomimo naszej natychmiastowej reakcji po przyjeździe na miejsce, okazało się, że psa już nie ma. Czekaliśmy trzy dni na informacje, że wrócił, dziś ona przyszła. Niestety okazało się, że TUPIKO w czasie kiedy wszyscy go szukali, najprawdopodobniej wpadł pod samochód lub został przez kogoś kopnięty. Efektem jest złamana szczęka, pies ma także uszkodzoną łapę, jest poobijany. Dziś prosto po zabraniu z ulicy pojechał do gabinetu Doktor Senderek, nieocenionej. Pomimo sporego długu, jaki fundacja ma na dzień dzisiejszy, nie odmówiła leczenia TUPIKO. Tak jest zawsze, pacjent jest najważniejszy. Nasza sytuacja jest naprawdę fatalna, a leczenie TUPIKO będzie kosztowne. Jutro czeka go zabieg drutowania połamanej szczęki. Prosimy o pomoc.
Historia stara jak świat, słyszeliśmy ją już tysiące razy. Pomimo iż znamy ją już na pamięć, każdy pies stanowi jej odrębną część. Czy powodem, dla którego mamy odmówić pomocy jest ogólne zmęczenie nas wszystkich, psimi nieszczęściami? Panujący kryzys, jest wystarczającym powodem, aby odmówić psu pomocy?
Mamy ogromną nadzieję, że jednak nie. Wierzymy, że w dalszym ciągu możemy wspólnie zmienić los porzuconych zwierząt. Zaledwie dwie godziny temu dostaliśmy zgłoszenie o kolejnym wyrzuconym psie w gminie Wierzbica, od dwóch tygodni śpi na ławce przed jednym z domów.
Ludzie, którzy tam mieszkają, dokarmiają go, ale przyjąć do siebie nie mogą. Poprosili nas o pomoc, a my prosimy Państwa. Jak zawsze potrzebujemy wpłat na początkowe koszty, przed nami wszytko co z zabraniem psa z bezdomności związane. A na koncie pustki, totalne. Pani zapytała, czy pomożemy... Pomożemy?
Ładuję...