Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam zapłaciliśmy za leczenie Białasa i wreszcie nasz kocurek ma cudowny dom u wspaniałych ludzi. Dziękujemy serdecznie...a poniżej Białas a teraz Tygrys pozdrawia Was wszystkich <3
Białasa ktoś wyrzucił w centrum małego świętokrzyskiego miasteczka. Spał na ulicy w nocy a w dzień podchodził do ludzi z nadzieją, że ktoś mu ofiaruje jedzenie i swoje serce. W taki sposób zarobił kopniaka w pyszczek i połamane ząbki.
Ale też w taki sposób znalazła go dobra dusza i nam go pokazała z prośbą o pomoc... Nie mogłyśmy odmówić tej bidzie pomimo przepełnienia w domach tymczasowych. Trzy pierwsze dni tylko jadł i spał i nie mógł się nacieszyć ciepłem i jedzeniem. Potem okazało się, że ma biegunki... diagnoza - giardia. Było trudno, ale wyleczyłyśmy, odżywiłyśmy, przeszedł profilaktykę i kastrację.
Wydawało nam się, że w końcu odmieni się los Białasa, po wielu krzywdach jakie zaznał w swoim 1,5 rocznym życiu. Zaznał bezpieczeństwa, ciepła i opieki w domu tymczasowym, zapewniłyśmy mu wszystko, żeby był szczęśliwym kocurem i w spokoju czekał, aż znajdzie się ktoś, kto go pokocha i będzie chciał adoptować. Jego życie miało stawać się coraz lepsze. Niestety stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Zaczęło się "niewinnie", od drapania uszu i potrząsania głową. Następnego dnia już byliśmy u weterynarza, gdzie zostały pobrane materiały do badań. Lekarze mieli podejrzenia co do diagnozy, jednak dla pewności odbyliśmy kolejna wizytę, Białas dzielnie znosił cała diagnostykę.
Po kilku konsultacjach u Pani doktor Karaś-Tęczy wybitnej dermatolog już niestety mieliśmy pewność - nowotwór płaskonabłonkowy małżowin usznych. Dobra wiadomość jest taka, że ten nowotwór bardzo rzadko daje przerzuty. Aby zapobiec dalszemu rozwojowi choroby, nasz podopieczny musiał mieć usunięte małżowiny. Rekonwalescencja po takim zabiegu była ciężka jednak byłyśmy gotowe zrobić wszystko by mu pomóc. Po operacji może prowadzić normalne życie.
Białas jest pod najlepszą opieka weterynaryjną. Na ten moment ciężko nam napisać coś więcej, ogarnia nas ogromny smutek i poczucie niesprawiedliwości, jednak musimy wziąć się w garść i zacząć działać i błagać WAS o pomoc w zebraniu pieniędzy na jego leczenie. Zabieg, diagnostyka i leczenie są kosztowne. Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć kocurka prosimy o wpłaty!
Ładuję...