Leczenie zębów pilnie potrzebne

Ósemka kociaków (rezydentów) przebywa ponad 5 lat w pomieszczeniach fundacji. Nie mają żadnej szansy na adopcję. Są to koty półdzikie. Mają ponad 8 lat.

Żyły przez kilka ładnych lat na ulicy. Ich stan uzębienia z wiekiem się pogorszył. Obecnie przebywa w pomieszczeniach fundacji 30 kotów. Są w tym mamusie z maluchami, roczne kociaki z ubiegłego roku oraz nasi rezydenci. W obecnych czasach jest bardzo trudno znaleźć dom dla małych kociaków, a dla starszych to-Cud nad Wisłą. Adopcje stoją.

Nie możemy sobie pozwolić, aby kociaki cierpiały z powodu gnijących zębów w pomieszczeniach fundacji. Często koty te marnieją w schronisku bez ludzkiej opieki, a rozkwitają w nowym domu. Dlatego zachęcamy do adoptowania starszego kota po przejściach, który musi na nowo zaufać człowiekowi. Nasza organizacja nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej opieki rezydentom na co dzień.

Wszyscy rezydencji przechodzą po kolei badania weterynaryjne. Po badaniach są WERA, ALKA i RUDZIK. Ich stan uzębienia był w tragicznym stanie. W kolejce czeka na badanie BRONKA, JACUSIA, RUDY. KOWALSKI i NOWAK.  Koszt leczenia jednego kociaka to kwota  od 500 do  600 zł.  W najgorszym stanie uzębienia miała WERA i ALKA co widać na poniższych zdjęciach. Mamy do uregulowania na dzień dzisiejszy kwotę zł. 1 821,00 zł. Potrzebujemy dla pozostałych kociaków około 3 tysięcy.

Z naszych skromnych dochodów (datków) nie jesteśmy w stanie pokryć ww. kosztów za leczenie naszych podopiecznych. Zwracamy się z gorącym apelem o pomoc dla tych biedaków, aby chociaż w ten sposób poprawić im warunki życia bez bólu.