Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani,
W imieniu Pani Klaudii, suni Belli oraz swoim, z całego serca dziękujemy Wam za wsparcie. ❤️❤️❤️
Sunia miała stan zapalny skóry oraz grzybice. Leczenie, dzięki Wam, zostało przeprowadzone błyskawicznie i dziś sunia wraca już do zdrowia. Skóra jest zdrowa, a wyłysienia pokrywają się nową, zdrową sierścią.
Ponieważ koszty leczenia były niższe niż zebrane środki, za pozostałe pieniądze zostanie zakupiona dobra karma dla Belli.
Pani Klaudia ze względu na utratę pracy nie mogła sama pokryć diagnostyki i leczenia swojej przyjaciółki, ale dzięki Wam i lekarzowi, który wdrożył leczenie, sunia już jest zdrowa. Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za wsparcie dla suni. ❤️❤️❤️
„Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy go nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie" - George G. Vest
Pies to milion powodów do uśmiechu, setki godzin wspólnych spacerów, tysiące powodów do radości, ale i wiele zmartwień gdy zachoruje... tym bardziej wtedy, gdy właścicieli nie stać na opłacenie diagnostyki i leczenia. Pani Klaudia i jej Bella to nierozłączne przyjaciółki. Dziś, kiedy Bella zachorowała, Pani Klaudia potrzebuje pomocy w diagnostyce i leczeniu suczki.
„Dzień dobry. Potrzebuję pomocy dla mojej suczki Belli. Straciłam pracę i nie mam nawet na weterynarza. Moja suczka zaczyna łysieć coraz bardziej, drapie i gryzie się coraz bardziej. Nie mam za co iść nawet do weterynarza. Nie wiem już co mam robić. Widzę, że ją to boli. Ma rany także na ciele. Proszę o pomoc."
Prosimy o pomoc w imieniu Pani Klaudii. Pomóżcie sprawić, by Bella wróciła do zdrowia i nadal rozmerdanym ogonem rozpędzała największe smutki swojej ludzkiej przyjaciółki.
Pomóżcie Belli wrócić do zdrowia...
Ładuję...