Colin - uciekając, wygrał życie…

Zbiórka zakończona
Wsparło 25 osób
605 zł (12,1%)

Rozpoczęcie: 22 Marca 2024

Zakończenie: 31 Maja 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

8 marca, poranek. Zgłoszenie o piesku, który leży na poboczu z łańcuchem owiniętym wokół tylnych łapek. Na miejscu okazało się, że piesek został potrącony, a sprawca nie udzielił mu pomocy.

Piesek doznał paraliżu tylnej części ciała. Gdy nasza wolontariuszka przyjechała na miejsce biedaczek trząsł się prawdopodobnie z zimna, strachu i bólu... od razu przyczołgał się na przednich łapkach do naszej wolontariuszki i zaczął przytulać... serce rozpadło nam się na tysiąc kawałków 💔🥺

Zabraliśmy biedaczka do przychodni, ale nie robiliśmy sobie wielkich nadziei. Wyglądało to bardzo źle... Na szczęście okazało się, że pomimo braku czucia głębokiego, kręgosłup jest cały, jedynie złamanie w jedynej łapce. Wstrząsająca była także informacja o starym śrucie w łapce 💔

Historia Colina w kilka dni obiegła całą Polskę 🥹Słowa wsparcia docierały z najdalszych zakamarków świata, za co bardzo dziękujemy w jego imieniu ❤️ Colin, wcześniej "Misiek", urodził się z wyrokiem. Był nim łańcuch i stara buda. Psiakowi jakimś cudem udało się uciec jednak za rogiem czaił się kolejny "potwór ".

Uciekając razem z pozostałością łańcucha,  Colin doznał poważnego urazu, który doprowadził do paraliżu tylnych kończyn. To cud sprawił, że jego wszystkie kości są w jednym kawałku. Jednak coś nadal nie pozwalało wstać mu o własnych siłach. Zaczęła się dynamiczna walka o jego sprawność.

Colin od samego początku został poddany agresywnemu leczeniu. Wdrożone zostały zastrzyki, rehabilitacje i masaże, które z dnia na dzień przynosiły efekty. Jednak, pomimo to, chłopak upadał i nie potrafił utrzymać ciężaru tylnej części ciała. W takim przypadku konieczne jest wykonanie badania TK, aby sprawdzić, co dokładnie dzieje się w każdej części jego kręgosłupa.

Jeżeli okazałoby się, że w kręgosłupie lub rdzeniu kręgowym doszło do jakichkolwiek zmian, dalsza rehabilitacja mogłaby przynieść niepożądany efekt. Wynik badania ujawnił co tak naprawdę dzieje się z Colinem. W badaniu widoczne nadwichnięcie ze zwężeniem kanału kręgowego, co całkowicie zmienia postać rzeczy. Są dwie opcje leczenia. Pierwszą z nich jest wykonanie operacji mającej na celu ustabilizowanie kręgów, drugą rehabilitację oraz niewysiłkowy tryb życia psa przez co najmniej 6 tygodni. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, bo sprawa jest "świeża".

To nie koniec... Wyniki badań krwi Colina nie pozostawiają wątpliwości, że był on psem zaniedbanym 😥 To taki pies, który wariuje przy budzie, je byle co, szczeka, a od czasu do czasu jest zaszczepiony, żeby nikt się nie czepiał... Wątroba jest w fatalnym stanie. Jego prostata jest potężna. Nieleczona może doprowadzić do nowotworu. Jeszcze nie wiemy, co tak naprawdę w niej "siedzi". Zostanie wykonane USG i mamy nadzieję, że nie wykaże ono zmian ani guzów. Colin ma też krew w moczu. Tutaj też czekamy na wyniki...

Psiak, uciekając, wygrał życie w ostatniej chwili 😥

Poza tym jest pogodny i niesamowicie wdzięczny. To nie do wiary, że tak sympatyczny przyjaciel człowieka, z tak ogromnymi problemami zdrowotnymi został uwięziony przy rozpadającej się budzie 😡 Przed nami długie i kosztowne leczenie,  jednak wiemy, że wokół nas jest mnóstwo wspaniałych ludzi, których poruszyła historia Colina 🥹 Prosimy Was o wsparcie jego diagnostyki i leczenia 🙏🏼❤️

Trzymajcie za Niego mocno kciuki. Dziękujemy, że jesteście z nami 🥹🫶🏻

Pomogli

Ładuję...

Organizator
12 aktualnych zbiórek
58 zakończonych zbiórek
Wsparło 25 osób
605 zł (12,1%)