Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Staruszek Leon przybył do naszego ośrodka. Ktoś go porzucił wychudzonego na ulicę. Na szyi miał obrożę z zapięciem do łańcucha :( Prze 2 tygodnie siedział w gminnej przechowalni ale bardzo tęsknił i "płakał w boksie. Nikt nie zgłosił zaginięcia ani też nikt nie zaoferował nowego domu, miał jechać do schroniska ale to by był dla niego koniec i tak jak trafił do nas. Miejsce zwolnił mu inny psiak, który szczęśliwie zostal adoptowany.
Dziękujemy bardzo wszystkim darczyńcom za dotychczasowe wsparcie. Uzbierana kwota podand 3 tys. złotych,wystarczyła na zaległe rachunki za prąd i trochę za wywóz nieczystości. Niestety w gabinetach dług czeka :( Okres wakacyjny okazał się bardzo trudny i ciężki. Ograniczyliśmy naszą działalnośc do minimum ale są takie przypadki, że nie można odmówić pomocy gdy chodzi o ratowanie życia i zdrowia psiaków czy kociaków.
W największe upały otrzymaliśmy zgłoszenie o porzuconych szczeniakach z czego jeden miał drgawki, nie było czasu na zastanawianie się czy damy radę maluchy trafiły do pod naszą opiekę.
Potem sunia wyrzucona z samochodu, wystraszona uciekała ponad tydzień, w końcu wygłodzona pozwoliła się złapac i trafiła pod naszą opiekę.
Kolejny uratowanym jest stary pies, wyrzucony z połamanym bidrem, wyrawną łapą ze stawu i zagłodzony :(
Kolejne zgłoszenie w upały, nieprzytomny pies na środku ośrodka wypoczynkowego nie dający oznak życia. Zawieziony do lecznicy a z lecznicy trafił pod naszą opiekę.
I jeszcze pięć kotków i dwie sunie z czego jedna z połamaną łapą. I kolejne zgłoszenia napływają ale bez Waszej pomocy nie damy rady. Dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie. Z Wami możemy więcej , i te uratowane istnienia są szczęśliwe ii niektóre znajdują nowe kochające domy i to jest najpiękniejsze w tym całym cierpieniu tych skrzywdzonych stworzeń.
Ile jest warte psie czy kocie życie? Jest bezcenne, każda istota dostała tyle samo warte życie. Jedne idą przez życie szczęśliwe i kochane a inne mają drogę usłaną cierpieniem i bólem, które często my ludzie im zadajemy.
Psie dzieci pozostawione na opuszczonej posesji :(
One też mają uczucia i cierpią gdy są krzywdzone psychicznie czy fizycznie. I właśnie takie skrzywdzone są pod naszą i Waszą opieką.
My zajmujemy się nimi fizycznie, karmimy, wozimy do lecznic, zapewniamy schronienie i opiekę staruszkom i maluchom. Pokazujemy, że człowiek nie zawsze jest zły i czasem odprowadzamy na drugą stronę te, które już zmęczone idą tam, gdzie nigdy nie zaznają już cierpienia.
A Wy wspieracie te nasze działania. Z Wami kochani darczyńcy nie byłoby nas i wielu uratowanych istnień. Dlatego bardzo Was prosimy pomóżcie nam pomagać.
Koszty leczenia, zabiegów i operacji są coraz wyższe, ale są wypadki i przypadki, że nie możemy odmówić lub nie ma nikogo kto by pomógł. Ta zbiórka jest na spłatę zadłużenia w lecznicach oraz rachunki za wywóz śmieci,prąd i wodę.
W jednej lecznicy to prawie 20 tys. zł, w kolejnej 10 tys. zł, a na kolejne zabiegi kastracji czeka 8 zwierzaków :( Do tego profilkatyka przeciw kleszczowa i pasożytnicza ponad 80 zwierzaków to spory wydatek :(
rachunek za prąd ponad 2600 zł ,
rachunek za wywóz nieczystości z ośrodka-1670 zł
Woda -do zapłaty ponad 2 tys. zł
Bardzo prosimy Was o pomoc.
Pomóżcie nam pomagać.
Ładuję...