Na leczenie zaniedbanej suni z wielkim guzem

8 dni do końca
Wsparło 36 osób
1 912 zł (59,75%)
Brakuje jeszcze 1 288 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 7 Sierpnia 2024

Zakończenie: 30 Listopada 2024

Godzina: 23:59

21 Września 2024, 16:06
NUKA JEST PO PIERWSZYM ZABIEGU

NUKA JEST PO ZABIEGU USUNIĘCIA GUZA LISTWY MLECZNEJ.

CHCEMY PODZIĘKOWAĆ ZA TO, ŻE MOGŁYŚMY ROZPOCZĄĆ LECZENIE SUCZKI. To dzieki Waszemu wsparciu opłaciliśmy większą część faktur (załączniki na zbiórce). Dotychczasowe koszty opieki weterynaryjnej psinki to prawie 1800 zł.

Nuka kilka dni temu była na zdjęciu pierwszych szwów. Rana jest dość rozległa ale pięknie się goi. Dziewczynka czuje się dobrze a to zasługa Pani Ewy i Pana Mateusza, którzy otoczyli ją wspaniałą opieką i dali jej dom tymczasowy.

Niestety sunię za 1,5 miesiąca czeka usunięcie drugiej listy mlecznej, ponieważ na niej również są guzki.

DLATEGO BARDZO PROSIMY  o dalsze wsparcie zbiórki dla psinki. Wiemy, że możemy na Was liczyć!

Dziekujemy !

W sprawie suni interweniowała Policja w związku ze zgłoszeniem zaniedbania i trzymania psa w złych warunkach. Niestety standardowo psinka żyła na łańcuchu, nie miała budy, lecz miejsce w komórce bez drzwi, w której zimą pewnie hulał wiatr. Spędziła tak 10 lat.

Suczka rzeczywiście okazała się bardzo zaniedbana. Chora, brudna i cuchnąca jakby zapomniana. Dawno nie widziałyśmy aż tak brudnego psa. Sierść zamiast biała była szara. Suczka została odebrana w wyniku zrzeczenia.

Bidulka ma odpchelnie zapalenie skóry, sierść na tułowiu w okolicach ogona jest przebarwiona i przerzedzona, co jest wynikiem inwazji pcheł. Na skórze w tej okolicy liczne strupki. To miejsce ,gdzie psu ciężko się podrapać, wiec poraniona skóra, to wynik pogryzienia przez pasożyty. Musiało być to dla niej bardzo męczące i uciążliwe.

Właściciele nie pomogli suczce a prawdopodobnie wcześniej wystarczyłoby tylko podanie preparatu na pchły. Gorsze jest jednak to, że nie leczyli jej, choć widzieli rosnącą zmianę, aż wyhodowali na jej listwie mlecznej guza wielkości dużego grejpfruta.

Zastanawiamy się, jak można codziennie patrzeć na coś takiego i nic nie robić. Ale skoro nie było chęci wykąpania pieska raz na 10 lat, to tym bardziej, aby leczyć...

Sunia wymaga zdiagnozowania, badań, zabiegu usunięcia zmiany i sterylizacji. Szuka domku lub tymczasu. Obecnie została zabezpieczona w kojcu, jednak po zabiegu nie będzie mogła tam wrócić.

Bardzo prosimy o wsparcie na leczenie dziewczynki, ale również pilnie szukamy zabezpieczenia dla niej. Będziemy jak zawsze ogromnie wdzięczni za każdą pomoc. 

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
8 aktualnych zbiórek
69 zakończonych zbiórek
8 dni do końca
Wsparło 36 osób
1 912 zł (59,75%)
Brakuje jeszcze 1 288 zł
Adopcje