Lego - operacja może przywrócić mu normalne życie!

Krótka historia: w czerwcu 2014 roku Lego trafił do adopcji w Warszawie ze schroniska w Skrobiowie. Jego pobyt był bardzo krótki, gdyż właściciele stwierdzili, że wykazuje agresję wobec niektórych członków rodziny i gości. Z wywiadu przeprowadzonego przez wolontariuszy wynika, że był bity i stąd brak zaufania do ludzi.
 

Znalazł dom tymczasowy w Kłodzku, jednak poważnym problemem był jego stosunek do nieznajomych zwierząt podczas spacerów. W tym momencie na pomoc przyszliśmy my. Zaoferowaliśmy bezpłatną terapię behawioralną dla domu stałego, który by adoptował pieska.

W dniu 27.09.2014 Lego znalazł swoje miejsce na ziemi we Wrocławiu u rodziny, która nie bacząc na jego jeszcze nie do końca wyeliminowane problemy w zakresie socjalizacji, postanowiła, że stał się ich członkiem rodziny.

Pod koniec marca b.r. Lego zaczął się "dziwnie" zachowywać. Stał się osowiały, z niechęcią  zaczął wychodzić na spacery. Okazało się, że Lego traci czucie w tylnych łapkach. Serie zastrzyków: sterydy, antybiotyki, przeciwbólowe i przeciwzapalne. Niestety bez efektów. Podjeliśmy decyzję o wsparciu nowej rodziny w opłaceniu bardzo drogiej diagnostyki MR. Zdiagnozowano "masywna prawoboczna, dootworowa ekstruzja zwyrodniałego jądra miażdżystego kmk Th 13/L 1 z uciskiem na rdzeń kręgowy i nerw rdzeniowy". ​ Lego czeka droga operacja.


​Koszt samego zabiegu to 2500 zł. Do tego dochodzą koszty rehabilitacji i badań diagnostycznych. Prosimy o wsparcie wspaniałą społeczność „SiePomaga”.