Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękuję wszystkim Darczyńcom, którzy poświęcają się dla ratowania naszych Braci mniejszych. Wasz udział w ratowaniu życia, przywracaniu godności i ofiarowaniu szczęścia tym biednym zwierzętom jest przeogromny!
Z ogromnym smutkiem i wielkim żalem informujemy, że Leonek odszedł za TM. Bardzo nam przykro kochany piesku, nie tak miało być!
Leonek był wyjątkowym pieskiem, niezwykle dzielnym, silnym i wytrwałym... Podjęto trudną i właściwą decyzję, by odszedł za Tęczowy Most. Odszedł w klinice u boku osoby, która Nim się opiekowała i była z Nim do końca, trzymając za łapkę i głaszcząc po pysiu. Leonek przez ostatnie ponad 5 miesięcy miał dom u P. Łukasza R., pełną miskę i dwóch psich przyjaciół. Jest nam bardzo przykro, bo toczyliśmy walkę bardzo długo, sytuacja nie była pewna do samego końca. Niestety, ostra niewydolność nerek pojawiła się nagle, spowodowała nieodwracalne uszkodzenie nerek.
Żegnaj Aniołku...
Każdy pies zawsze będzie bardzo ważną częścią Naszego życia – nawet jeśli już Go w nim nie będzie.
P.S Reszta pieniędzy ze zbiórki w kwocie 8 tys. złotych zostanie przeznaczone na pomoc wiejskim ,,biedom,, takim jakim Leon, na zakup karmy, leczenie weterynaryjne. Rachunki zostaną dołączone do zbiórki.
Leonek ma wielokrotnie podwyższone stężenie kreatyniny w osoczu, co nadal świadczy o niewydolności nerek. Przeprowadzenie operacji guza łapki w tym stanie jest niemożliwe, ponieważ nie można go poddać narkozie. Obecnie przyjmuje leki poprawjające funkcję nerek, jest na diecie niskobiałkowej. Termin operacji przesunięty kolejny raz.
Generalnie Leonek czuje się bezpieczne w swoim środowisku i codziennym życiu. Kocha spacery, bieganie za piłeczką oraz potrzebuje nieustannego zainteresowania i troski. Jego sierść powoli odrasta, po całkowitym zgoleniu.
Leonek, który wiele przeszedł w życiu, teraz dzielnie walczy każdego dnia. Guz na łapce bardzo mu ciąży i uniemożliwia jego normalne chodzenie, bo cały czas rośnie i sprawia mu duży ból. Będzie poddany operacji, ale lekarz ze względu na utrzymujące się podwyższone wskaźniki mocznicowe, kolejny raz przesunął termin zabiegu.
Poza tym, Leon radzi sobie w życiu codziennym. Bardzo lubi spacerować, potrzebuje nieustannego kontaktu z człowiekiem, ciekawski, spokojny i bardzo komunikatywny. Aż trudno uwierzyć, że po tylu przejściach, drzemią w nim tak duże pokłady wrażliwości i ufności do człowieka❤️.
Leon pomimo krzwdy jakiej doznał od człowieka okazał się cudownym, radosnym psinką. Obecnie czuje się dobrze, powoli przybiera na wadze i jeśli wyniki badań poprawią się, to niebawem przejdzie operację usunięcia zmian skórnych i tkanki podskórnej łopatki i przedramienia (mięsaka).
To dzięki Wam, dostał nowe życie - życie bez poniewierki. Cieszymy się, że tyle osób okazało swoje wielkie serce i pomogło, wspierając i udostępniając zbiórkę. Wasze zaangażowanie w niesienie pomocy jest nieocenione!
Leon został wypisany ze szptala. Jego stan ogólny powoli się poprawia, ale cytologia zmian skórnych i tkanki podskórnej łopatki i przedramienia wskazuje na mięsaka. Leon musi być operowany❗ Ten cudowny piesek o wielkiej woli życia jest najlepszym dowodem - że warto walczyć do końca! Leon walczy - chce żyć!!! POMOŻECIE?
Każda złotówka i każde udostępnienie jest ogromnie ważne w takich chwilach, bo dar życia jest w Waszych rękach ❤️.
Dobre wieści!
Leonek chodzi o własnych siłach, zaczął jeść i walczy z całych sił, widać, że jest w nim wola życia.
Złe wieści!
Przed Leonkiem operacja usunięcia śledziony, guzów okolicy kończyn i kastracja, ale dopiero wtedy, gdy jego stan ogólny będzie na to pozwalał. Czekamy na pozostałe wyniki badań diagnostycznych.
Mamy do zapłacenia pierwszą, częściową fakturę za 4 doby hospitalizacji Leona, ale jutro dostaniemy kolejną... Bardzo Was prosimy o dalsze wsparcie zbiórki!
Dziękujemy Wszystkim Państwu za wsparcie i chęć niesienia pomocy dla bezdomnego Leonka❤️. Każda złotówka i każde udostępnienie jest ogromnie ważne w takich chwilach, bo dar życia jest w Waszych rękach ❤️
Leon walczy, jest w trakcie diagnostyki, ale rokowania są ostrożne! Musi zostać w Klinice pod fachową opieką, nie wiadomo na jaki okres czasu, ale koszty hospitalizacji będą ogromne, dlatego zwiększyliśmy kwotę zbiórki. Na bieżąco będziemy Was informować o Jego stanie zdrowia.
Ból, przerażenie, wzrok błagający o ratunek i skomlenie psa, który leżał w rowie! Nikt, nie pomógł, nie zatrzymał się choć na chwilę, wszyscy Go omijali! Zatrzymała się kobieta, JEDYNA, która podeszła do pieska i próbowała Mu pomóc! Obdzwoniła wszystkie instytucje, fundacje z tego rejonu! Skończyło się na dobrych radach, pouczeniach i odsyłaniu dalej. Ludzie, gdzie Wasze człowieczeństwo! Człowiek, to najgorszy gatunek, który chodzi po Ziemi!
Leon, bo tak dostał na imię, resztkami sił podnosił się, słaniając się na nogach, próbując podejść do wyciągniętej ręki z jedzeniem. Widok był tragiczny! Pies w typie owczarka katalońskiego ważący 10 kg, a prawidłowo powinien 40 - 50kg. Zagłodzony, praktycznie skóra i kości, na całym ciele dredy, a w nich larwy much i ogromny fetor. Jego skóra to wielka swędząca rana, sierść albo raczej to, co z niej zostało, odchodziła płatami przy dotyku. Pod skórą szkielet psa! Wystające żebra i kręgosłup, brak mięśni i tkanki tłuszczowej, trzy guzy zlokalizowane w okolicach kończyn.
Nigdy nie widziałam tak, zaniedbanego psa, a uwierzcie mi widziałam już wiele, a ten widok był przerażający! ,,cZŁOwieku”, który, Go wyrzuciłeś, oby karma do ciebie wróciła!!! Skazałeś Go na powolną agonię i śmierć! Jak można być takim potworem, żeby biernie patrzeć na cierpienie zwierząt!
Czara goryczy przelała się…
Obejrzyjcie filmik jak skomlał i błagał o pomoc!
Leon na CITO został przewieziony do całodobowej Kliniki Weterynaryjnej Braci Mniejszych w Konstantynowie Łódzkim. Od lekarza dyżurnego usłyszałam, że byłoby humanitarnie poddać Leona eutanazji, ale postanowiłam Go hospitalizować. Będzie leczony, poddany pełnej diagnostyce, niemniej jednak koszty leczenia w Klinice będą bardzo, bardzo wysokie!!!
Dziękuję Pani Beacie Czerneckiej za szybką pomoc i kierowcy - Panu Łukaszowi, na którego ZAWSZE można liczyć!
Bardzo Was proszę, dorzućcie jakikolwiek datek do tej zbiórki, tylko nie przechodźcie obojętnie!
Z góry dziękuję za każdą wpłatę i chęć niesienia pomocy.
Iwona Ciosk
iwonaciosk15@gmail.com
+48 662-153-927
Ładuję...