Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Leoś był kociakiem uratowanym, razem z braciszkiem, z gminnej przechowalni. Przyjechał do nas chory i wciąż trzymały się go coraz to nowe dolegliwości...
Pogodziliśmy się już z tym, że będzie kotkiem chorowitym i że zostanie w domu tymczasowym na dłużej. W pewnym momencie kocurek zaczął kuleć, a niedługo później problemy z poruszaniem się zaczęły się pogłębiać. Niewielka poprawa następowała po sterydzie, ale w ostatnich dniach kocurek jest na równi pochyłej, z krótkimi momentami, kiedy potrafi przejść kilka kroków.
Kiedy jest gorzej - nie je i nie kontaktuje. Był już u lekarza pierwszego kontaktu, zleciliśmy pełne badania, pojechał do najlepszego ortopedy w rejonie, odwiedził również neurologa. Nikt nie wie co mu jest. Leczymy go pod kątem różnych chorób, które trudno zdiagnozować, a mogą być przyczyną tego stanu rzeczy.
Kolejnym etapem jest tomografia i badanie płynu mózgowo - rdzeniowego... Na tą chwilę jesteśmy bardzo zadłużeni w lecznicach, w których był diagnozowany i nie stać nas na dalszą walkę.
Prosimy o pomoc!
Ładuję...