Zbieramy na nowy, lepszy rozdział w jej życiu

Zbiórka zakończona
Wsparły 22 osoby
803 zł (16,05%)

Rozpoczęcie: 22 Lutego 2022

Zakończenie: 31 Marca 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Przez tydzień próbowaliśmy odłowić małą sunię, która wraz z samcem została znaleziona w jednej z podkarpackich wsi jak razem biegali środkiem ruchliwej drogi.

Jej przyjaciel samiec niestety został potrącony przez samochód, zanim nadeszła pomoc, nie przeżył.

Suni groziło to samo gdyby nie nadeszła nasza pomoc Sunia nie chciała wejść do klatki łapki, była przerażona i już bardzo słaba.


Przejawiała objawy neurologiczne, pląsała tylnymi łapami. Było przypuszczenie, że mogła również zostać potrącona przez samochód lub że są to objawy choroby odkleszczowej. Ciągle pilnowała zwłok swojego przyjaciela dlatego ich nie zabieraliśmy z nadzieją, że przy nich zostanie i będzie trzymała się tego miejsca. Mało się poruszała jeśli nie musiała.

Baliśmy się jednak, że mogą uprzedzić nas wilki, bo widać było, że słabnie w oczach. Do pomocy w odłowieniu został zakupiony bardzo kosztowny podbierak, którego nie mieliśmy na stanie. Gdy to nie zadziałało, byliśmy zmuszeni poprosić o pomoc fachowca z bronią Palmera. Niestety w dniu przyjazdu Pana Artura z Hotelu dla psów Jamor, suczka zniknęła i nie można jej było zlokalizować, co naraziło nas na kolejne koszty bezskutecznego łapania. Docelowo zdecydowaliśmy na zakup dużej klatki łapki, która w naszym odczuciu nie byłaby w stanie krępować i odstraszać jej od wejścia.
Gdy pojawiła się na fotopułapce następnego dnia rano, to był cud, przyszła do swojego kompana i wiernie go pilnowała.



W końcu po 8 dniach udało się. Sunia została zabezpieczona. Trafiła na niedzielny dyżur do pobliskiej lecznicy, gdzie pod okiem doktora została szybko zdiagnozowana i zaopatrzona. Okazało się że to niemiecki Jagterier. Bardzo charakterna i zdystansowana. Nie będzie to łatwy pies do adopcji.



Sunia jest w trakcie obserwacji, przebywa na kwarantannie w domu tymczasowym, gdzie ma zapewnioną fachową opiekę i pomoc weterynaryjną, za którą będziemy ponosić kolejne koszty. Jej życiu nic już nie zagraża. Ciążą nad nami rownież koszty jakie ponieśliśmy przy jej odławianiu i zabezpieczeniu. Sami nie damy rady.

Chęć niesienia pomocy w takich wypadkach jest dla nas zawsze silniejsza niż rzeczywistość, gdzie jesteśmy świadomi, że w naszej kasie jest pusto. Dlatego musimy liczyć na Waszą pomoc i szczere serce. W innym przypadku utoniemy w tym długu. Błagamy, każda złotówka jest na wagę złota.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
63 zakończone zbiórki
Wsparły 22 osoby
803 zł (16,05%)