Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za Państwa pomoc!
Dzięki poratalowi ratujemyzwierzaki Lexy znalazła swoją nową rodzinę.
Jest już po leczeniu i cieszy się szcześliwym życiem u boku ukochanych ludzi i kota większego od siebie :)
Po nawałnicy leżała przerażona na środku drugi i nie mogła się podnieść. Omijały ją jadące samochody. Żaden się nie zatrzymał, poza jednym, autem naszej wolontariuszki. Wzięła małe rude potwornie zaniedbane nieszczęście do samochodu i zawiozła do domu.
Dopiero w domu okazało się, że malizna jest w stanie chodzić. Zapchlona, zagłodzona, z wybitymi ząbkami, brudna, bez obroży, prawdopodobnie leżała na drodze sparaliżowana strachem. Skąd się tam wzięła? Czy ktoś ją wyrzucił? Czy uciekała przed burzą? Jedno jest pewne nikt nigdy o nią nie dbał i raczej nie była psem kanapowym.
Podczas wizyty u weterynarza okazało się, że dziewczynka ma około 8 lat i oprócz ogólnego złego stanu zdrowia ma liczne guzy na listwie mlecznej, ze wskazaniem do pilnej operacji.
Tak do Fundacji dołączyła Lexy- 4-kilogramowy obraz nędzy i rozpaczy wpatrzony ufnie w człowieka jak w ostatnią deskę ratunku. Postaramy się nie zawieść tego spojrzenia...
Będziemy ogromnie wdzięczni za pomoc.
Lexy ma anemię, przed operacją musimy ją trochę odkarmić. Zamieszkała w hoteliku. Została już wykąpana, odpchlona i odrobaczona, czeka ją sterylizacja, usunięcie guzów, a na końcu czipowanie. Po wyleczeniu Lexy będzie szukała nowego wspaniałego domku.
Ładuję...