Pomoc dla Libry - potrzebny rezonans

"Cześć, nazywam się Libra. Chyba jestem chora. Potrzebuję Twojej pomocy. Mam problemy z oddychaniem. Zrozumiem, jeśli nie masz dla mnie czasu. Przepraszam, że zawracam Ci głowę. Całe życie, nikt nie zwracał na mnie uwagi. Przywykłam. Ale nie poradzę sobie bez pomocy..."

Libra jest nieśmiała, cichutka, zrezygnowana i bardzo, bardzo miła. Trafiła do nas z ogromnym, krwiawiącym guzem w uchu. Miała też lekkie problemy z oddychaniem. Niestety przy próbie usunięcia guza, okazało się, że jest on dużo większy niż myśleliśmy. Zaczynał się w uchu a kończył aż w gardle.

Część z ucha została wycięta i wysłana do badania histopatologicznego. Podejrzewaliśmy nowotwór, a to najprawdopodobniej byłby dla Libry wyrok. Nawet nie wiecie, jak się ucieszyliśmy, gdy okazało się, że to polip, czyli zmiana dużo mniej groźna i istnieje szansa na jej usunięcie!

Bardzo chcielibyśmy, żeby tę zmianę udało się usunąć, bo Libra oddycha coraz gorzej. Ale wcześniej musimy wiedzieć, jak głęboko sięga polip. Aby to stwierdzić koteczka musi mieć zrobiony rezonans. Niestety badania Libry to dla schroniska ogromne koszta bo aż 1500 zł. Pomożecie?