Konała przez dwa dni, żywcem zjadana przez larwy much...

Zbiórka zakończona
Wsparło 80 osób
2 607,86 zł (104,31%)

Rozpoczęcie: 24 Czerwca 2020

Zakończenie: 1 Lipca 2020

Godzina: 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Lichotka konała przez dwa dni, żywcem zjadana przez larwy much. Leżała bez ruchu w rowie, z każdą godziną coraz ciszej błagając o pomoc, aż w końcu – bezgłośnie czekając na śmierć.

Leżała tak dwa dni, dopóki ktoś się nie zlitował, nie podszedł, nie przyjrzał się i nie zauważył, że w bezwładnym ciałku jeszcze tli się życie.

Ogon Lichotki został oderwany na wysokości drugiego kręgu ogonowego.

Koteczka była w stanie krytycznym - z jaj złożonych przez muchy zdążyły się wykluć larwy, które wiły się w jej odbycie.

Lichotka porusza się bardzo niezdarnie, zarzucając na boki kuperkiem i przewracając się co parę kroków. Nigdy nie odzyska prawidłowej koordynacji.

Kicia nie do końca panuje nad fizjologią i nie kontroluje wydalania kału. Nie wiadomo, jak będzie w przyszłości. W brzuchu Lichotki mieszkają glisty – jest ich tak dużo, że wychodzą z odbytu. W ogonku nie ma czucia i trzeba go amputować.



Pomimo swojej dramatycznej kondycji, jest kochanym stworzonkiem
. Proludzkim, rozmruczanym, całą sobą wtula się w wyciągniętą dłoń.



Lichotka z ufnością patrzy nam w oczy. Zrobimy wszystko, by nie zawieść jej zaufania. Prosimy – pomóżcie. Ona wycierpiała już wystarczająco wiele…

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
71 zakończonych zbiórek
Wsparło 80 osób
2 607,86 zł (104,31%)