Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Moi drodzy, po weekendzie przynosimy Wam wspaniałe wieści. Psiaki, które zostały uratowane dzięki Waszej pomocy, znalazły nowy dom!
Frodo i Lila to psy po sporych przejściach, które przez większość swojego życia były krzywdzone przez ludzi i nie doświadczały zasłużonego ciepła. Bardzo zależało nam na tym, aby znaleźć dla nich odpowiednie miejsce, w którym nareszcie odczują miłość i troskę.
Oba pieski trafiły do nowego, wspaniałego domu, gdzie na nowo będą mogły uczyć się zaufania do człowieka i czerpania radości z każdego dnia.
Bardzo dziękuję Wam za ogromne wsparcie, jakie okazaliście tym zwierzakom. Bez Was takie rzeczy nie byłyby możliwe. Jesteśmy również wdzięczni Pani Hani – to ona podarowała tym dwóm maluszkom szansę na nowe, lepsze życie.
Dagmara
Drodzy przyjaciele, poznajcie Lilę i jej szczeniaki, ich historia nie należy do tych dobrych, ale pojawił się cień szansy, aby to zmienić. Pieski zostały wyrzucone, zauważyli to pracownicy serwisu samochodowego i bezzwłocznie ruszyli z pomocą.
Schowali maluchy do budki, chcąc zabezpieczyć je przed panującym zimnem. Nagle pojawiła się sunia, która próbowała wyciągnąć szczeniaki, jednak bezskutecznie, więc postanowiła do nich wskoczyć. Psinka już na pierwszy rzut oka była w tragicznym stanie, pozbawiona jednego oka, brudna i zaniedbana. Uznali, że nie mogę zostawić dzielnej psiej mamy i jej dzieci bez pomocy.
Pracownicy warsztatu zwrócili się o pomoc do naszych wolontariuszy, którzy po otrzymaniu zgłoszenia bezzwłocznie udali się w podane miejsce. Lila jest w typie rasy bolończyka, maluchy znacznie się od niej różnią, ale suczka stara się ich bronić, widać między nimi zażyłą i pełną troski relację. Zaszła w ciążę pewnie z jakimś bezdomnym psem, stąd ta różnica pomiędzy nimi.
Lila być może kiedyś była sunią w hodowli, która musiała rodzić sporo piesków. Jej ciało jest wyniszczone, wygląda jak wrak… Serca nam pękają, Lila to obraz nędzy i rozpaczy. Wolontariusze po wstępnych oględzinach, podjęli decyzję o przetransportowaniu całej psiej rodziny do weterynarza. Lekarz dokładnie zbadał zwierzęta i poinformował o konieczności leczenia suni. Lila nie ma jednego oka, potrzebna będzie operacja, ponieważ należy usunąć resztki, które tam zostały, nie da się już go w żaden sposób uratować. Z drugim również nie jest najlepiej, wdało się tam owrzodzenie oraz jest podwyższone ciśnienie wewnątrzgałkowe.
Lila musi cały czas przebywać w lecznicy, maluchy póki co muszą być przy niej, ponieważ są jeszcze zbyt malutkie i młode, aby móc rozdzielić je z matką. Kochani nie możemy zostawić tej walecznej i troskliwej psiej mamy bez wsparcia. Pomóżcie nam ocalić tę cudowną rodzinkę, psiaki bez pomocy z zewnątrz sobie nie poradzą. Każdy na ten Nowy Rok ma jakieś pragnienia, nowe cele oraz wyzwania.
My wraz z dobrymi ludźmi, którzy zaangażowali się, aby pomóc tym bezbronnym stworzeniom, pragniemy odmienić ich życie na lepsze. Bardzo prosimy o wpłaty w tej sprawie, każda wpłacona złotówka pomoże nam w pokryciu kosztów za operację dla biednej Lili, a maluchom da szansę na szczęśliwą przyszłość, lepszy rozdział w ich życiu. Prosimy podzielcie się tą historią z przyjaciółmi, rodziną oraz na mediach społecznościowych. Im więcej ludzi, o otwartych sercach, tym większe szanse, że pieski będą mogły wieść pełne radości, ciepła oraz miłości życie.
Naszym głównym celem jest, gdy Lila wyzdrowieje, a szczeniaki podrosną, znaleźć dla nich stały dom adopcyjny, gdzie niczego już im nie zabraknie… Bez Waszej pomocy to się niestety nie uda, ponieważ leczenie suczki będzie bardzo kosztowne. To dzięki Waszemu wsparciu jesteśmy w stanie, ratować coraz więcej zwierząt. Dziękujemy, że jesteście z nami i niesiecie tyle dobra, dla zapomnianych, porzuconych i niechcianych istot.
Jeśli masz pytania napisz na biuro@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia i rehabilitacje, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Ładuję...