Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Limka odeszła. Ostatnich kilka tygodni życia słabła i zgasła. Życie jej nie oszczędzało, ale kilka lat, które spędziła na jego koniec w Duchu było spokojnych i miłych. Dziękujemy za wszelkie przekazane jej wsparcie i umożliwianie nam pomagania.
Limka ćwiczy, stara się i daje radę. Nadal sama nie wstaje, ale postawiona jest w stanie pospacerować już nawet 10 minut. Niestety, zaczyna być problem z odleżynami, ale z tym też walczymy. Starość jakoś słabo wyszła żyjącym istotom. W tym wypadku Przyjaciele, możecie przyczynić się, żeby była godna.
Podarujcie Limie grosz na wspomagające ją suplementy.
Codzienność starego, chorego psa nie jest łatwa. Bywa bolesna fizycznie i psychicznie. Limka dzielnie znosi codzienne kąpiele, wnoszenie, przenoszenie, wycieranie i pilnowanie, żeby kładła się tylko tam, gdzie jest pościelone specjalnie dla niej. Walczy. Możesz jej pomóc. wpłacając grosz na suplementy, dzięki którym czuje się lepiej, albo na nieprzemakalne prześcieradła i podkłady, które zapewniają minimum komfortu życia. Bardzo dziękuję w jej imieniu ♥
Fundacja "Duch Leona"
Ponieważ Limka dalej się nie podnosi, to poszliśmy na wspólny spacer motywacyjny. Być może da jej to siłę, żeby zawalczyć i zacząć chodzić. Oczywiście nie samą motywacją staram się uzdrowić PraLimkę, ale też lekami i garściami suplementów. Na razie mamy sukces, bo zaczęła chętnie jeść i wręcz domagać się jedzenia z "nadzieniem". Niestety leczenie i suplementacja czterdziestokilogramowego psa sporo kosztuje, dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie dla Limki. Przypomnę, że zanim trafiła do Ducha wiele lat spędziła w schronisku w Radysach nie wychodząc z budy. Kiedy ponad trzy i pół roku temu po nią pojechałam, nie można było jej znaleźć, bo była tak schowana i "przyklejona" do ściany w budzie.
Limka to nasza starowinka i nadszedł ten moment, którego tak bardzo się obawiałam. Limka nie wstaje, ma problemy z chodzeniem, postawiona kładzie się na legowisko. Na szczęście wola życia nie opuszcza Limki, ma apetyt, więc z tego się cieszę .
W życiu ważne jest, żeby mieć kogoś bliskiego. Limka i Nim zawsze bardzo się lubiły. Od czasu, kiedy Lima nie jest w stanie wstać, Nim prawie jej nie opuszcza. To jest prawdziwa przyjaźń.
Przyjaciele Ducha, Wy też nie opuszczajcie Limki i podarujcie grosz na jej leczenie i jednorazowe prześcieradła, które są w tej chwili niezbędne do codziennego funkcjonowania.
Ładuję...