Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy wszystkim za tak wielki odzew na naszą zbiórkę.
Odnośnie sprawy skatowanej Limonki informujemy, że po zapoznaniu się z uzasadnieniem Sądu I instancji Fundacja podjęła decyzję o złożeniu apelacji w zakresie kary i środków karnych wymierzonych oskarżonemu.
W pełni zgadzamy się z ustaleniami Sądu Rejonowego w zakresie w jakim przyjął, iż oskarżony znęcał się nad kotką jednakże w ocenie Fundacji kara 3 miesięcy pozbawienia wolności i kara 1 roku i 4 miesięcy ograniczenia wolności w postaci obowiązku wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym jest karą zbyt łagodną. Tak samo jak orzeczony wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu posiadania wszelkich zwierząt na okres 4 lat i nawiązka w kwocie 3.000,00 zł na rzecz naszej Fundacji.
Konsekwentnie tak jak przed Sądem I instancji będziemy domagać się kary 2 lat pozbawienia wolności oraz orzeczenia wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu posiadania wszelkich zwierząt na okres 10 lat. Wnosimy również o orzeczenie od oskarżonego nawiązki w kwocie 10.000 złotych na rzecz Fundacji Pomocy Zwierzętom CHATUL z/s w Bytomiu.
Apelacje w niniejszej sprawie złożył również Prokurator oraz oskarżony.
Czekamy na termin rozprawy przed Sądem Okręgowym w Katowicach. O rozstrzygnięciu tego Sądu będziemy informować na naszym FB https://www.facebook.com/fundacjachatul.
Na fotkach Limonka - zaopiekowana, zadbana i ufna jak zawsze. Ponad rok od tragicznych zdarzeń.
W tej chwili Limonka widzi, czuje się dobrze, co prawda boryka się z różnymi infekcjami np. oczu, ale trudno to powiązać ze zdarzeniami sprzed roku. Koteczka została adoptowana przez naszą wolontariuszkę. Jest kochana i nigdy już nikt nie wyrządzi jej krzywdy.
Dnia 25.01 Sąd Rejonowy w Bytomiu II Wydział Karny wydał wyrok, w którym uznał oskarżonego Macieja Z. za winnego zarzucanych mu czynów.
Wymierzył mu następującą karę:
3 miesiące kary pozbawienia wolności
1 rok i 4 mc kary ograniczenia wolności w postaci obowiązku wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 h miesięcznie
4 lata zakaz posiadania wszelkich zwierząt
3. 000 zł. nawiązki na rzecz Fundacji CHATUL
Szczegóły rozstrzygnięcia poznamy po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia.
Wyrok nie jest prawomocny, będziemy apelować.
Dziękujemy wszystkim za wsparcie i zainteresowanie losem Limonki. W tej chwili kotka widzi, czuje się dobrze. Zostanie na zawsze w domu naszej wolontariuszki, którą kocha z wzajemnością.
W styczniu zeszłego roku (2021) dowiedzieliśmy się, że nasza podopieczna Limonka, śliczna i ufna kotka wyadoptowana w listopadzie 2019 r. pod opiekę Patrycji D. stała się ofiarą znęcania przez Macieja Z, jej partnera. Kotka po interwencji policji w stanie agonalnym trafiła pod opiekę Przychodni Weterynaryjnej, lekarz tak opisał jej stan:
„Zwierzę w stanie krytycznym z objawami wstrząsu pourazowego. Obniżona temperatura ciała (poniżej 34 st.), krótki, płytki oddech, błony śluzowe blade. Kotka zalega w pozycji bocznej. Silny obrzęk twarzoczaszki, krwawe wylewy w przednich komorach oczu. Rana cięta na języku, najprawdopodobniej w wyniku przygryzienia. Źrenice niereagujące na światło, nierównomiernie rozszerzone. Osłabione czucie powierzchowne i głębokie w kończynach. (…) Krwiomocz, odma płucna.” Po 5 godzinach intensywnego leczenia stan kota był nadal zagrażający życiu.”
W wyniku m.in. działań naszej Fundacji Oskarżony Maciej Z. stanął pod zarzutem tego, że w okresie od 6 czerwca 2020 do 8 stycznia 2021 w Bytomiu znęcał się ze szczególnym okrucieństwem nad kotem o imieniu Limonka poprzez zadawanie jej bólu i cierpienia polegającego na tym, iż wyrzucił ją z okna mieszkania, podtapiał w wannie oraz wycierał pyszczek w jej własne odchody, a w dniu 8 stycznia 2021 rzucił kotką do wanny, wielokrotnie uderzył w głowę oraz polewał wodą z węża prysznicowego, powodując u niej obrażenia ciała w postaci silnego obrzęku twarzoczaszki, krwawych wylewów w przednich komorach oczu oraz ranę ciętą na języku w wyniku czego zwierzę znalazło się w stanie krytycznym z objawami wstrząsu pourazowego.
Jak widzicie zdjęcia mówią same za siebie...
Trudno nam sobie wyobrazić ból i przerażenie, którego doznała Limonka z rąk tego, kto miał dać jej bezpieczny dom. Patrycja D. i Maciej Z. przed adopcją Limonki sprawiali wrażenie ludzi odpowiedzialnych, w ich domu mieszkał golden retriever, a oskarżony zawodowo zajmował się golfem.
O sprawie piszemy dopiero teraz, gdy postępowanie sądowe w I instancji przed Sądem Rejonowym w Bytomiu II Wydział Karny zostało zakończone.
W sprawie domagamy się kary m.in. 2 dwóch lat pozbawienia wolności oraz orzeczenie środka karnego w postaci zakazu posiadania wszelkich zwierząt na okres 10 lat.
Uważamy, że sprawca tego czynu powinien ponieść sprawiedliwą karę. Wierząc w sprawiedliwość zatrudniliśmy do pomocy prawników specjalizujących się w sprawach dot. znęcania się nad zwierzętami.
W dniu 25.01.br. o godz. 10:30 w Sali 106 w budynku Sądu Rejonowego w Bytomiu przy ul. Piekarskiej, Sąd wyda wyrok, na który wszyscy czekamy z niecierpliwością.
A teraz najważniejsze - Limonka, dzięki doskonałej opiece weterynaryjnej oraz szczęściu przeżyła. Jest kochana i bezpieczna. Nikt już nigdy jej nie skrzywdzi.
W tym momencie uruchamiamy zbiórkę na pokrycie kosztów prawnych, które na dziś wynoszą ponad 7 000 zł.
Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę, wolimy wydawać pieniądze na bezpośrednie ratowanie zwierząt, ale nie możemy dopuścić do tego, by znęcanie się nad nimi pozostawało bezkarne.
Ładuję...