Lipek cierpiący na przewlekły koci katar prosi o pomoc

Lipek to nasz fundacyjny rezydent. Jest dla nas kotem wyjątkowym...mimo tego że słabo widzi na jedno oczko i przez większość czasu jest chory i smarkający.

Jest to też nasz koci wędrowniczek, z którym chodzimy na długie spacery. Ma takie specjalne względy, gdyż chcemy mu wynagrodzić jego życie w chorobie i dać trochę szczęścia...

Lipek niestety wciąż ma infekcję, a weterynarze rozkładają ręce. Miał już badania (posiew), wdrażano jedno leczenie za drugim... w międzyczasie okazało się, że pyszczku, w okolicy ślinianek ma bolesne nadżerki, które powodują, że jedzenie go po prostu boli.

Musimy, po pierwsze: zabrać go do lecznicy do Rzeszowa, gdzie jego katar zostanie dokładniej zdiagnozowany. Po drugie, potrzebujemy zakupić dla niego drogie preparaty łagodzące stany zapalne w pyszczku, a docelowo poszukać mu stomatologa, który oceni, czy wyrwanie tylnych zębów będzie celowe i czy może mu pomóc.

I na koniec, potrzebujemy dla Lipusia dobrych probiotyków i preparatów chroniących układ pokarmowy, gdyż duża ilość antybiotyków zaczyna być dla niego szkodliwa. Prosimy o wsparcie!