Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Od tej zbiórki zależy los wielu psów, które są z nami i tych, które mogłyby do nas trafić, ale nas na to nie stać. Już raz mieliśmy dług w hotelach i gabinetach i hejt, zamiast współczucia. Falę krytyki za brak odpowiedzialności, karę za dobre serce. Wiele hoteli do dziś nie chce z nami współpracować, podobnie z weterynarzami.
Już raz mieliśmy 90 psów na utrzymaniu. Nie żałujemy, że te 90 znalazło domy, ale drugi raz nie przeżyjemy podobnego koszmaru w mediach, w sieci, w słuchawce. Nikomu nie życzymy podobnego stresu, a przecież jedyne, co można było wtedy zrobić to przetrwać, bo alternatywą byłoby pozostawienie psów na łasce losu. Zacisnąć zęby i prosić o wsparcie. Nic złego nie zrobiłyśmy, po prostu należało ludziom odmawiać, a nie litować się. Ileż to razy ktoś płacze przez telefon - błagam, co ja zrobię! Mam już jednego psa... I wtedy mówimy - ok, chociaż my mamy kilkadziesiąt. Tak wygląda codzienność, po to jesteśmy, żeby pomagać czynnie. Ale zbiórki są po to, żeby ta pomoc miała podstawy finansowe, bo nic tutaj, prócz naszego czasu, energii, współczucia i doświadczenia - nie jest za darmo. Wtedy uratowała nas zupełnie obca osoba, która śledząc naszą stronę zobaczyła, jak się szarpiemy i jak bardzo nam zależy, żeby nie stracić psów. Dzięki jej inicjatywie spłaciłyśmy długi.
Ale ta sprawa wciąż wraca i powoduje panikę w chwili takiej jak dzisiaj, kiedy mamy puste konto i wiele faktur za maj, które czekają na opłacenie…
Ostatnie zbiórki pokazały, że lato, to nie jest sezon na dobroczynność, lato to jest sezon na bezdomność. Ale pamiętajcie Państwo, że jakże często ratując psa w zimie – mamy go dalej u siebie w lecie. Ratując każdego psa bierzemy za niego pełną odpowiedzialność my, oraz wszyscy, którzy o to proszą.. Każdy pies może w fundacji zostać na zawsze – los jest nieprzewidywalny. Od 5 lat jest z nami SZPILKA vel ZEBRA. Zmieniliśmy jej nawet imię, żeby była „jak nowa”… Nie mówiąc już o innych, ponad 8 letnich, o których wciąż piszemy i to jest takie nudne… Każdy nowy pies może się okazać nudny po roku, lub nawet kilku miesiącach…
Z wakacyjnego leżaka poślijcie naszym psom przelew z serduszkiem. Ogłaszamy Love Alarm.
Ładuję...